Zawirowania konkursowe. Straż Miejska w Kielcach ma nowego komendanta

Aneta Litwin będzie nowym komendantem Straży Miejskiej w Kielcach - poinformował Urząd Miasta Kielce. Pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące przeprowadzonego konkursu na stanowisko komendanta.

Zawirowania konkursowe. Straż Miejska w Kielcach ma nowego komendanta


Jak informuje kielecki magistrat, rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami odbyły się w poniedziałek, 28 marca br. Na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej w Kielcach komisja konkursowa zarekomendowała Prezydentowi Kielc Bogdanowi Wencie Anetę Litwin. Nowa Komendant obejmie stanowisko 1 kwietnia br.

Nabór na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej, Prezydent Kielc ogłosił 8 marca br. Do konkursu zgłosiły się trzy osoby, jedna kobieta oraz dwóch mężczyzn. Jeden z kandydatów nie spełnił wymogów formalnych. Ostatecznie przed komisją konkursową stawiły się dwie osoby, które odpowiadały na pytania członków komisji oraz psychologa.

Warunki jakie musieli spełnić kandydaci to m.in. posiadanie wyższego wykształcenia magisterskiego, minimum pięcioletni staż pracy, w tym co najmniej trzy lata pracy na stanowisku kierowniczym. Każdy z kandydatów musiał również wykazać się wiedzą na temat zadań i funkcjonowania Straży Miejskiej w Kielcach oraz znajomością aktualnie obowiązujących przepisów na danym stanowisku pracy - informuje Urząd Miasta Kielce.

Nowa komendant Straży Miejskiej Aneta Litwin jest emerytowaną policjantką. W szeregach świętokrzyskiej Policji pełniła funkcję naczelnika Wydziału Prewencji w Komendzie Miejskiej Policji w Kielcach. Na emeryturę odeszła z początkiem roku.

Po ogłoszeniu wyników pojawiły się wątpliwości dotyczące przeprowadzenia konkursu na wspomniane stanowisko komendanta Straży Miejskiej w Kielcach. Na stronie Scyzoryk Się Otwiera na Facebooku opublikowano film nagrany 22 marca br jeszcze zanim odbyły się rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami i zanim nawet były znane nazwiska osób ubiegających się o stanowisko komendanta.

"Przez nasze łamy przewinęła się ogromna liczba nazwisk, stanowisk, osób - powiązanych rodzinnie, towarzysko, partyjnie i organizacyjnie z ekipą rządzącą obecnie w ratuszu. I ta lista - wciąż rosnąca, wciąż wypluwająca z siebie nowe nazwiska, coraz bardziej obrastająca Kielce, blokująca ich rozwój, sprawiająca że nieważne są wiedza, kompetencje i uczciwość - rośnie. Dławiąc, dusząc, zabijając Kielce" - komentuje sprawę prezes Stowarzyszenia Przyjazne Kielce Arkadiusz Stawicki.

"Bo jak może rozwijać się miasto w którym nie liczą się kompetencje, doświadczenie, bycie najlepszym - ale kumoterstwo, nepotyzm, znajomości? Dlatego ta sprawa - śmierdząca, obrzydliwa, podła i bardzo szkodliwa - musi zostać wyjaśniona do spodu" - dodaje Arkadiusz Stawicki.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------