Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy zaprezentowała główne punkty programu. Padły propozycje zmian w polskiej demokracji i świętokrzyskiej gospodarce.
Kandydat Bezpartyjnych i Samorządowców do Senatu profesor Kazimierz Kik powiedział, że demokracja w Polsce wymaga zmian. Jego zdaniem jest okrojona, niereprezentatywna i niewiarygodną a podtrzymuje ją 0,5 procenta Polaków, którzy należą do partii politycznych. - Naszym celem byłoby podejmowanie inicjatyw zmierzających do modernizacji polskiej demokracji w duchu poszerzenia spektrum oddziaływania społecznego. Moja koncepcja przewiduje wywołanie poprzez Senat dyskusji o wprowadzeniu demokracji opartej na dwóch filarach, która szerzej uwzględnia obecność i aktywność bezpartyjnych działaczy w gminach oraz powiatach. Mam na myśli niezależnych propaństwowych, obywatelskich samorządowców - tłumaczył profesor Kazimierz Kik. Zdaniem Bezpartyjnych i Samorządowców konieczne są także wspólne działanie na rzecz przywrócenia przemysłowego charakteru województwa świętokrzyskiego.
Profesor Kik zaznaczył, że Bezpartyjni i Samorządowcy nie zamierzają krytykować czy uderzać w swoich konkurentów politycznych. Podkreślił, że ugrupowanie jest otwarte na dialog ze wszystkimi partiami politycznymi.
Ze świętokrzyskiej listy Bezpartyjnych i Samorządowców do Sejmu startują między innymi Aleksander Domagała, Emilia Kazimierczak, Marcin Woch.
S.D. 26.09.19