Grupa biegaczy w strasznych przebraniach postanowiła na sportowo uczcić noc zaduszną. Biegowe Dziady w wolnym tempie podreptały ulicą Sienkiewicza wywołując zdziwienie napotkanych przechodniów.
Warunkiem uczestnictwa w happeningu było przyniesienie karmy dla zwierzaków, która zostanie przekazana dla schroniska w Dyminach. Mimo niewielkiej grupy biegaczy udało się uzbierać prawie cały bagażnik. Wydarzenie zorganizowało Stowarzyszenie Siebiega.
KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: Biegowe Dziady z pomocą dla zwierzaków 31.10.2016.