W piątek w Filharmonii Świętokrzyskiej odbyła się konwencja wyborcza Bogdana Wenty i jego stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie.
Grzegorz Świercz, Robert Kaszuba, Tomasz Porębski i Danuta Papaj to osoby stanowiące trzon organizacji, która jak zapowiedział Wenta powalczy o sejmik województwa, radę powiatu i wszystkich gmin w regionie. Deklarację ubiegania się o fotel prezydenta Kielc Bogdan Wenta złożył już wcześniej.
Jak poinformował z mównicy europoseł nie zamierza krytykować prezydenta Wojciecha Lubawskiego. - W przeciwieństwie do innych kandydatów nie będę krytykował pana prezydenta. Potrafię docenić to co w dużej mierze zrobił. I może niektórych to dziwi ale mam do tego szacunek. - mówił Bogdan Wenta.
Na konwencji wyborczej obecne było liczne grono przedstawicieli Nowoczesnej z przewodniczącym Mateuszem Żukowskim na czele. Ugrupowanie ma razem z Projektem Świętokrzyskim budować listy wyborcze. Przypomnijmy, że partia zawiązała wcześniej koalicję samorządową z Platformą Obywatelską. I tu następna dziwna sytuacja. Przedstawiciele tego ugrupowania z powiatu kieleckiego wystartują również z Wentą. Przewodniczący Michał Gaweł ma zamiar kandydować na stanowisko wójta Piekoszowa.
Na spotkaniu brakło Zdzisława Wrzałki, który opuścił wcześniej szeregi PO. W kuluarach mówi się, że między nim a kierownictwem Projektu Świętokrzyskiego nie układa się zbyt dobrze. Nieobecne były także osoby, które wcześniej deklarowały swój udział w projekcie Wenty. Jedynym samorządowcem obecnym na konwencji był Dariusz Skiba z Bodzentyna.
Bogdan Wenta w piątek nie zaprezentował swojego programu. Poza liderami "Teamu" nie odbyła się prezentacja kandydatów do sejmiku, rad powiatów i gmin. Jak udało nam się dowiedzieć Projekt Świętokrzyskie jednak w przeciwieństwie do świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej nie będzie miał problemu z zapełnieniem list wyborczych.