Trwająca kampania wyborcza staje się coraz bardziej brutalna. Sieć obiegła informacja, że kandydat na prezydenta Kielc Bogdan Wenta w młodości służył w ZOMO. Oddziały milicyjne wsławiły się jako brutalna siła używana przez opresyjny aparat komunistyczny do tłumienia manifestacji Solidarności.
Krążącą w sieci informację na temat Bogdana Wenty w ZOMO i Milicji potwierdzają oficjalne źródła Biuletynu Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
"W okresie 13.07.1983-30.04.1985 Bogdan Wenta odbywał przeszkolenie milicyjne w ramach zasadniczej służby wojskowej na stanowisku „kursant PCP ZOMO” WUSW w Gdańsku. W okresie 6.08.1985-31.07.1989 był zatrudniony na stanowisku milicjanta Grupy „S” WUSW w Gdańsku." - czytamy na stronie IPN.
"Zakwalifikowanie Bogdana Wenty w stan kadrowy MO było związane z podjęciem przez niego w latach 1983-1989 pracy w charakterze zawodnika sportowego w "milicyjnym" Klubie Sportowym "Gwardia" Gdańsk Wybrzeże w sekcji piłki ręcznej." - brzmi komunikat IPN.
Sam zainteresowany w momencie upublicznienia informacji wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie w którym informuje, że jego zatrudnienie w milicji obywatelskiej ma związek z faktem , iż w latach 1977-1989 był zawodnikiem GKS Wybrzeże Gdańsk.
Odpowiedzi
Wysłane przez Władek Blady (niezweryfikowany) w śr., 26/09/2018 - 13:56 Adres
Dajcie wreszcie spokój p
Dajcie wreszcie spokój p.Wencie. To był czas, że jeśli chłopak chciał grać w dobrym klubie i mieć sukcesy, to musiał się godzić na pewien dyskomfort psychiczny bycia niby-milicjantem! Jeśli mimo wszystko nie był świnią, jeśli nikogo nie zakapował niesłusznie to nie można mu robić smrodu w papierach!
Zajmijcie się raczej takimi szkodnikami, jak PiS-dzielec Piotrowicz i jemu podobni!
Wysłane przez Pan_Tharei (niezweryfikowany) w ndz., 30/09/2018 - 10:14 Adres
A skąd wiadomo, że Wenta jako
A skąd wiadomo, że Wenta jako młody chłopak miał "dyskomfort psychiczny" bycia milicjantem? MOże mu sie to podobało? Przecież nie wiedział, że kiedyś mu to wypomną... Szanuję dokonania Wenty jako trenera, natomiast jest 4 - letni okres bycia Niemcem i reprezentowania Germańców na Olimpiadzie jest dla mnie nie do zaakceptowania.