„Bombiarz” sparaliżował kilkadziesiąt instytucji w woj. świętokrzyskim. Informacje o ładunkach przesyłał mailem

Ewakuacje pracowników urzędów oraz petentów odbywały się od rana na terenie woj. świętokrzyskiego. Pierwsze informacje o podłożeniu ładunków wybuchowych pojawiły się około godz. 10.30. Nieznany informator pisał w mailach, że po detonacji zostanie uwolniony trujący gaz.

Sztab szkoleniowy Korony już w komplecie

Wiadomości o zagrożeniu zostały wysłane m.in. do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, Starostwa Powiatowego w Kielcach, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego a także do urzędów skarbowych, oddziałów sądów oraz do urzędów miast i gmin na terenie całego regionu.

Służby mundurowe i ratownictwa medycznego natychmiast przyjechały do budynków, w których miało dojść do rzekomego wybuchu. Na miejscu pracowały także psy tropiące. Informacje o podłożonych ładunkach pojawiły się w całej Polsce. Na szczęście wszystkie alarmy okazały się fałszywe. Sprawcy grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Anna Stanisławska 08.06.2016

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------