Nie udało się wprowadzić szumnie zapowiadanego na wczorajszej konferencji prasowej Kieleckiego Bonu Żłobkowego. Radni podnieśli jednak opłaty za wyżywienie dzieci w żłobkach.
Rodzicom dzieci, które nie dostały się do samorządowego żłobka przyjdzie jeszcze poczekać na Kielecki Bon Żłobkowy. Miała to być forma rekompensaty za brak miejsca. Projekt uchwały został jednak zdjęty w związku z brakiem głosowania nad poprawką do budżetu miasta. Rajcy mieli zastrzeżenia do przetargu na odbiór odpadów komunalnych i brakującej kwoty 10 milionów złotych na ten cel.
Nie udało się wprowadzić bonu ale rada miasta podniosła opłaty za wyżywienie dzieci w żłobkach. Stawka wzrosła z 5,5 zł na 7 złotych. Głosowanie poprzedziła żywiołowa dyskusja radnych. Głównymi orędownikami podniesienia opłaty za wyżywienie dzieci w żłobkach była radna Anna Kibortt oraz radny Jarosław Bukowski.
Ostatecznie za podwyżką zagłosowało 9 radnych - Michał Braun, Jarosław Bukowski, Marcin Chłodnicki, Anna Kibortt, Joanna Litwin, Zdzisław Łakomiec, Karol Wilczyński, Agata Wojda oraz Katarzyna Zapała. 7 radnych było przeciwko, 6 radnych się wstrzymało a 3 rajców nie oddało głosu.
fot.UM Kielce
Odpowiedzi
Wysłane przez Jerzy OL. (niezweryfikowany) w pt., 26/06/2020 - 12:52 Adres
NO TO JAKA PODWYŻKA OPŁAT ?
NO TO JAKA PODWYŻKA OPŁAT ? CZEMU STRASZYCIE LUDZI ?