Otwórz sam – nowe rozwiązania w kieleckich autobusach?

Jakiś czas temu MPK w Kielcach testowało autobusy, w których zamontowano tzw. „ciepłe guziki”. Niestety, nowe rozwiązanie, które miało być dla pasażerów udogodnieniem, wprowadziło dezorientację i ostatecznie się nie sprawdziło.

 ciepły guzik kielce

Trzeba jednak podkreślić, że w tym przypadku zmianom nie towarzyszyła żadna kampania informacyjna, a podróżni przyzwyczaili się, że w kieleckich środkach transportu przycisk służy do sygnalizacji alarmowej.

Nazwa guzików jest trochę myląca, ale to określenie potoczne, które powszechnie przyjęło się wśród osób korzystających z tego typu innowacji. W istocie naciśnięcie oznakowanego pola ma za zadanie otworzyć drzwi.

Dotychczas odpowiadał za to kierowca autobusu, który najczęściej uruchamiał wszystkie wejścia jednocześnie. W okresie zimowym powodowało to znaczne ubytki ciepła, z kolei latem, jego nadmiar dostawał się do środka pojazdu, niwelując działanie klimatyzacji.

Oczywiście jest to połowiczne rozwiązanie, ponieważ jeśli przyjmiemy, że pasażerowie będą wychodzili wszystkimi drzwiami, wówczas guziki tak naprawdę niczego nie zmienią. Jednak, kiedy podróżnych jest mało i kierują się do wyjścia lub wejścia tylko w jednej części autobusu, wówczas ma to prawo bytu.

Guziki umiejscowione są wewnątrz i na zewnątrz pojazdu. Kiedy autobus zatrzymuje się na przystanku, kierowca włącza przyciski, które zapalają się na zielono. Wystarczy wtedy wcisnąć lub tylko dotknąć (w zależności od rodzaju) oznaczone pole i drzwi zostają otwarte. Autobusy, w których zastosowano to rozwiązanie, posiadają na drzwiach specjalne oznakowanie.

Przyciski, którymi pasażerowie sami otwierają drzwi doskonale sprawdziły się już m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu i Lublinie.
Ostatnie miesiące pokazały, że mieszkańcy Kielc szybko przyzwyczajają się do innowacji, szczególnie kiedy poprawiają one komfort podróżowania. Tak było w przypadku urządzeń sprzedających bilety i komputerowych tablic z rozkładami jazdy.

Anna Stanisławska 19.02.2012

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------