Odpowiedz

Tomasz Chojnowski wychodzi z cienia i kontratakuje swojego dotychczasowego zwierzchnika a prywatnie wieloletniego bliskiego znajomego czyli prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego. Były sternik kieleckiej Korony udzielił bardzo obszernego wywiadu dla portalu Sporteuro.pl

Trwa proces sądowy w którym były prezes jest oskarżony o nadużycia. - Przecież kielecki klub to bastion ludzi pana prezydenta. Główna księgowa i jedyny prokurent w spółce oraz „fachowiec” ds. finansów pracowali z Lubawskim w Chemadinie. Firmie, której on szefował. W księgowości zatrudniona jest jego siostra, a Koronę obsługuje kancelaria prowadzona przez przyjaciół prezydenta. Co ja mogłem nakombinować? – komentuje oburzony Chojnowski na łamach Sporteuro.pl

Tomasz Chojnowski bardzo obszernie opowiada o toczącym się procesie oraz swojej pracy w klubie. - Nie mam niczego do ukrycia, wszystko mam dokładnie udokumentowane. Proszę sobie wyobrazić, że podczas pierwszej rozprawy w sądzie pracy to prawnik Korony złożył wniosek o wyłączenie jawności rozprawy! Co jeszcze ciekawsze, prokurator wcześniej badający sprawę, ustalił, że osoby rzekomo pokrzywdzone przez moje działania, nie będą wnosić o zwrot poniesionych strat. Ich zeznania tej treści znajdują się w aktach sprawy. - powiedział były prezes Korony w wywiadzie dla portalu Sporteuro.pl

Wyjątkowo ciekawe są wątki poszukiwania inwestora dla Korony. Szczególnie te dotyczące niemieckiego Hanseatisches Fussball Kontor GmbH.

Cały wywiad można przeczytać tutaj: Link do wywiadu Tomasza Chojnowskiego w portalu Sporteuro.pl

fot.Krystian Balicki