Nie będzie strefy Euro na Rynku? Zakupiony przez ratusz projektor się nie nadaje

Kielecki Komitet Referendalny oskarżył kielecki Urząd Miasta o bezsensowny zakup rzutnika multimedialnego, który został zamontowany na ratuszu a miał służyć do transmisji meczy Final Four i najbliższych Euro 2016. Jak się okazuje urządzenie się nie nadaje do transmisji dziennych.

Nie będzie strefy Euro na Rynku? Zakupiony przez ratusz projekt się nie nadaje

Mecze żółto-biało-niebieskich podczas turnieju w Kolonii były pokazywane na innym wypożyczonym ledowym ekranie zamiast na nowo zakupionym rzutniku (na zdjęciu). Przyczyna takiego stanu jest prozaicznie prosta. Urządzenie nadaje się do użytku tylko po zmroku. Wyklucza to dzienne transmisje. Z informacji przekazanych przez rzecznika Kieleckiego Komitetu Referendalnego Maksymiliana Maternę wynika, że rzutnik kosztował 60 tysięcy złotych. A sam zakup nie odbył się w formie przetargu.

Na potwierdzenie swoich słów Materna pokazuje nagranie rozmowy telefonicznej z Cezarym Czernym przedstawicielem firmy KraftMann, która sprzedała ekran kieleckiemu Urzędowi Miasta. - Stawiamy pytanie w jakim celu został zakupiony rzutnik, do czego zostanie wykorzystany i kto odpowiada za kolejną bezmyślną decyzję urzędników i wydatek 60 tysięcy złotych. - pyta Maksymilian Materna.

Zarzuty odpiera dyrektor Zakładu Obsługi i Informatyki Urzędu Miasta Kielce Zygmunt Mazur. - Gmina Kielce to nie tylko budynek urzędu. To wiele instytucji. Do tej pory nie mieliśmy porządnego urządzenia multimedialnego na którym można wyświetlać imprezy związane ze sportem czy kulturą. Urządzenie jest zaplanowane nie tylko dla Urzędu Miasta ale także MOSiR, KCK czy Wzgórza Zamkowego. I tam gdzie będzie potrzebny tam będziemy go pożyczać. - odpowiada dyrektor Mazur.

Jednocześnie dyrektor Zakładu Obsługi i Informatyki Urzędu Miasta Kielce przyznaje, że transmitowany na Rynku na zakupionym projektorze może być tylko mecz po godzinie 20-tej. Wcześniejsze nie będą. - Inne mecze możemy puścić na parkingu tam tez mamy bilbordy - dodaje. Dyrektor Mazur argumentuje, że sprzęt będzie używany do "transmisji dla dzieci" ale z racji pory wieczornej to słabe tłumaczenie. Według dyrektora Mazura rzutnik można używać w ciągu dnia gdy będzie "pochmurna pogoda".

Dyrektor Mazur kategorycznie zaprzecza jakoby urządzenie zakupiono z myślą o transmisjach Euro 2016. Dodatkowo twierdzi, że rzutnik kosztował 29 tysięcy złotych nie jak informował przedstawiciel firmy od której go zakupiono, że 60 tysięcy brutto.

/GK/ 03.06.2016

Odpowiedzi

I Znów Pan Cezary Czerny na piedestale który układa się z urzędnikami i wciska im chińskie no name gówno które go kosztuje kilka tysięcy zł. i sprzedaje je za 60000,- Gratulacje.
Dziwimy się i złościmy na służbę zdrowia na autostrady i.t.p. a sami okradamy własne państwo płacąc lichwiarskie stawki takim oszustom jak Pan Cezary Czerny który ma wyrok za wręczanie korzyści materialnych, i jest w trakcie wielu procesów sądowych.

I Znów Pan Cezary Czerny na piedestale który układa się z urzędnikami i wciska im chińskie no name gówno które go kosztuje kilka tysięcy zł. i sprzedaje je za 60000,- Gratulacje.
Dziwimy się i złościmy na służbę zdrowia na autostrady i.t.p. a sami okradamy własne państwo płacąc lichwiarskie stawki takim oszustom jak Pan Cezary Czerny który ma wyrok za wręczanie korzyści materialnych, i jest w trakcie wielu procesów sądowych.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------