Ustawione zamówienia w gminie Zagnańsk. Robert Kaszuba dał zarobić znajomej z MZWiK

Robert Kaszuba jako kierownik referatu ds. pozyskiwania środków zewnętrznych i zamówień publicznych ustawił co najmniej dwa zamówienia publiczne tak by jego znajoma mogła wyprowadzić pieniądze z budżetu gminy Zagnańsk. Miało to miejsce w 2017 i 2018 roku. Dokładnie w ten sam sposób i z tą samą znajomą zrobił wójt gminy Sitkówka-Nowiny Sebastian Nowaczkiewicz. Łącznie stosując ten sam mechanizm ustawiono cztery zamówienia publiczne w dwóch różnych gminach.

Ustawione zamówienia w gminie Zagnańsk. Robert Kaszuba dał zarobić znajomej z MZWiK


Ten sam mechanizm - trzy podstawione powiązane firmy

Mechanizm wyprowadzania publicznych środków poprzez zamówienia publiczne w gminie jest wyjątkowo prosty. Wymagane są trzy powiązane ze sobą firmy oraz skorumpowani urzędnicy. W tym przypadku mowa o zamówieniach publicznych do kwoty 30 tysięcy Euro (ok. 120 tysięcy złotych). Zamówienia publiczne do wspomnianej kwoty określają regulaminy jednostek samorządowych. W teorii urzędnicy powinni wysłać trzy zapytania do firm potencjalnych wykonawców zamówienia. W praktyce zapytania trafiają do trzech powiązanych ze sobą firm, a odpowiada ta, która ma "wygrać" procedurę udzielenia zamówienia publicznego. Ewentualnie firmy uzgadniają między sobą ceny, a najniższą wysyła ta, która ma "wygrać" postępowanie. Kluczową rolę odgrywa jednak zawsze nieuczciwy urzędnik w gminie.

Ustawione zamówienia w gminie Zagnańsk. Robert Kaszuba dał zarobić znajomej z MZWiK


Robert Kaszuba ustawił dwa zamówienia na promocję gminy Zagnańsk

Robert Kaszuba jako kierownik referatu ds.pozyskiwania środków zewnętrznych i zamówień publicznych w gminie Zagnańsk przeprowadził i zatwierdził dwa postępowania o udzielenie zamówienia publicznego do kwoty 30 tysięcy Euro. Zapytania trafiły do trzech firm powiązanych z bliską znajomą Roberta Kaszuby- Martą Herbergier właścicielką firmy Drobne Słówka. W 2017 roku w ramach promocji gminy Zagnańsk na Facebooku do znajomej Kaszuby trafiło 24 tysiące 200 złotych. W 2018 roku w identyczny sposób, tym razem w skromnej kwocie 6 tysięcy złotych ponownie trafiły do tej samej osoby.

Zapytania z gminy Zagnańsk trafiły do firmy Wademecum, której wspólnikiem jest mąż koleżanki właścicielki Drobnych Słówek. Drugie zapytanie trafiło do firmy Pi-Art Agencja Wizerunkowo-Reklamowa Piotr Marczewski. Właścicielem tej firmy jest pierwszy mąż właścicielki Drobnych Słówek. Trzecie zapytanie trafiło do firmy Drobne Słówka Marta Herbergier, na którą dwukrotnie w 2017 i 2018 ustawiono postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego celem umożliwienia właścicielce wyprowadzenia środków publicznych z budżetu gminy.

Ustawione zamówienia w gminie Zagnańsk. Robert Kaszuba dał zarobić znajomej z MZWiK


Sebastian Nowaczkiewicz w ten sam sposób ustawił dwa zamówienia na tą samą osobę

Nieuczciwa metoda poza gminą Zagnańsk została z powodzeniem użyta w gminie Sitkówka-Nowiny. Zgodnie z danymi zawartymi w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej firma Drobne Słówka Marta Herbergier rozpoczęła swoją działalność 2 stycznia 2017 roku. Już następnego dnia, czyli 3 stycznia 2017 roku otrzymała zapytanie ofertowe z gminy Sitkówka-Nowiny. Procedurę ustawiono dokładnie w ten sam sposób co w gminie Zagnańsk. Trzy zapytania do powiązanych firm. Dokładnie tych samych. Nieuczciwy manewr powtarzano dwukrotnie w 2017 i 2018 roku. Kwoty, jakie wyprowadzono w Nowinach są jednak wielokrotnie wyższe. W 2017 roku ustawiono zamówienie o wartości blisko 54 tysięcy złotych. W 2018 w ten sam nieuczciwy sposób ustawiono zamówienie publiczne o wartości blisko 101 tysięcy złotych. Na ten temat pisaliśmy tutaj: Nieuczciwe praktyki w gminie Sitkówka-Nowiny. Znajomi wójta Nowaczkiewicza zarabiają na publicznych zamówieniach

Ustawione zamówienia w gminie Zagnańsk. Robert Kaszuba dał zarobić znajomej z MZWiK


Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji w Kielcach, nieuczciwa kierowniczka i przetarg na 18 milionów złotych

Znajomość całej trójki osób zaangażowanych w wyprowadzanie publicznych pieniędzy poprzez ustawione zamówienia publiczne miał swój początek w Międzygminnym Związku Wodociągów i Kanalizacji w Kielcach. To właśnie tam poznali się Robert Kaszuba - wówczas wicewójt gminy Zagnańsk członek MZWIK, Sebastian Nowaczkiewicz- wójt gminy Sitkówka-Nowiny członek MZWIK oraz ówczesna kierowniczka MZWIK Marta Herbergier, później właścicielka firmy Drobne Słówka, poprzez którą wyprowadzano z budżetów gmin Zagnańsk i Sitkówka-Nowiny publiczne pieniądze.

Właścicielka Drobnych Słówek straciła pracę w wyniku wykrytych nieprawidłowości przy przetargu dotyczącym "Budowy podłączeń do zbiorczego systemu kanalizacyjnego na terenie aglomeracji kieleckiej - część II i III" o wartości ponad 18 milionów złotych. Kobieta była zarówno przewodniczącą komisji przetargowej, jak również kierownikiem odbioru inwestycji. Podwykonawcą firmy wyłonionej przez Panią Herbergier była firma szwagra ówczesnego wicewójta Zagnańska Roberta Kaszuby. Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że są duże rozbieżności w cenach poszczególnych etapów inwestycji. Pisaliśmy o tej sprawie tutaj: Przetarg na 18 milionów, znajoma w komisji i szwagier Roberta Kaszuby jako podwykonawca.

W związku z wykrytymi nieprawidłowościami kobieta straciła pracę. Szybko jednak założyła działalność gospodarczą pod nazwą Drobne Słówka, a koledzy - Robert Kaszuba i Sebastian Nowaczkiewicz ustawili na nią zamówienia publiczne, żeby mogła wyprowadzić pieniądze z budżetów obu gmin.

Ustawione zamówienia w gminie Zagnańsk. Robert Kaszuba dał zarobić znajomej z MZWiK


Co robią obecnie?

Na początku 2019 roku właścicielka Drobnych Słówek została zatrudniona w gminie na stanowisku urzędniczym, mimo trwania aktywnego wtedy kontraktu na świadczenie usług "animatora lokalnej społeczności" w ramach projektu cytologicznego. 21 grudnia wójt gminy Sitkówka-Nowiny Sebastian Nowaczkiewicz ogłosił konkurs na wolne stanowisko urzędnicze. W praktyce jednak stanowisko ds.nawiązywania współpracy, mediów i promocji gminy nigdy wcześniej nie istniało. Jak się okazało na ogłoszenie odpowiedziała tylko jedna osoba spełniająca wymagania. Była to oczywiście właścicielka Drobnych Słówek. Po trzech miesiącach pracy nowa urzędniczka została awansowana na kierownika nowopowstałego referatu kultury, sportu i promocji. Kobieta ostatnio posługuje się drugim nazwiskiem - panieńskim.

Co ciekawe jednym z argumentów za zatrudnieniem kobiety na stanowisko urzędnicze były referencje od ówczesnego wójta gminy Zagnańsk Szczepana Skorupskiego. Referencje otrzymane oczywiście po zakończeniu dwóch ustawionych zamówień publicznych. W ten sposób jednym oszustwem uwiarygodniono drugie oszustwo, jakim był konkurs na stanowisko urzędnicze w gminie Sitkówka-Nowiny.

Robert Kaszuba po przegranych wyborach w Zagnańsku w 2018 roku przeniósł swoją działalność do Kielc. Co warte przypomnienia to właśnie Robert Kaszuba razem z Danutą Papaj i Bogdanem Wentą założył stowarzyszenie Projekt Świętokrzyskie. Do niedawna był on nawet jego prezesem. Po wygranych przez Bogdana Wentę wyborach Robert Kaszuba zajął stanowisko przewodniczącego Międzygminnego Związku Wodociągów i Kanalizacji w Kielcach, do których należą Wodociągi Kieleckie. Można zatem powiedzieć, że wrócił do tej instytucji. Robert Kaszuba jest również radnym powiatu kieleckiego.

Szczepan Skorupski, były wójt gminy Zagnańsk obecnie piastuje stanowisko sekretarza miasta Kielce.

Sebastian Nowaczkiewicz jeszcze jest wójtem gminy Sitkówka-Nowiny...

fot.PPtak,zrzuty z wniosków o udostępnienie informacji publicznej, publiczny post Roberta Kaszuby na FB.

Odpowiedzi

Przecież ta baba trzyma go w garści. Wyobraź sobie sytuację że pójdzie na współprace z policją i opowie o wszystkich przekrętach które razem robią. Ona dostaje status świadka koronnego i unika odpowiedzialności a jego tego samego dnia wyprowadzają z urzedu

Toż to Pan Wiatrowski ... znana postać... znajomek tej Pani , układowy człowiek...

Wiatrowski ucieka na zdjęciu przed sprawiedliwością. Nie ucieknie. Usunął się z Facebooka , ale w internecie nic nie ginie.

Lwica wójta Nowaczkiewicza już nie jeden taki przekręt ma za sobą. Ta sprawa tak śmierdzi jak to pogorzelisko po skladowisku chemikaliów w Nowinach.

czy autor artykułu, dziennikarz śledczy, zgodnie z obowiązkiem zawiadomił już prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa? Wszak materiały są mocne, a agresja wójta Nowin po wczorajszym spotkaniu ze starostą wobec dziennikarza drążącego ten temat, potwierdza niejako iż wójt się boi ujawnienia tych przekrętów

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------