Tajemnicza umowa burmistrza Daleszyc

Burmistrz Daleszyc Dariusz Meresiński odmawia odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Pytania dotyczą tajemniczej umowy trójstronnej pomiędzy gminą Daleszyce, szkołą a Dariuszem Pabianem.

Tajemnicza umowa burmistrza Daleszyc o wartości ponad 300 tysięcy złotych


Wniosek wystosowało Stowarzyszenie Rozwój Inicjatyw Obywatelskich. Przypomnijmy, że zastrzeżenia do umowy miała również Regionalna Izba Obrachunkowa w Kielcach. Narażenie budżetu gminy Daleszyce na nieuzasadniony wydatek w wysokości 320 tysięcy złotych to jedno z głównych naruszeń wskazanych przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Kielcach w wystąpieniu pokontrolnym.

Kwota wypłacona z budżetu gminy Daleszyce dotyczy trójstronnej ugody zawartej w związku z wyrokiem Sądu Okręgowego w Kielcach. Przypomnijmy, że burmistrz Daleszyc Dariusz Meresiński unieważnił konkurs na stanowisko dyrektora szkoły podstawowej w Niestachowie. Decyzję tą zakwestionował wojewoda świętokrzyski uznając ją za niezgodną z prawem. Ukarania burmistrza Daleszyc domagała się Państwowa Inspekcja Pracy.

Zwycięzca unieważnionego konkursu odwołał się do Sądu Rejonowego a następnie w drugiej instancji do Sądu Okręgowego. Sprawę unieważnionego konkursu na dyrektora szkoły podstawowej w Niestachowie szeroko opisywały lokalne media.

Jak wynika z wystąpienia pokontrolnego Regionalnej Izby Obrachunkowej, w wyniku zawartej ugody, Szkoła Podstawowa wypłaciła odszkodowanie w wysokości 200.000 zł i 5300 zł tytułem egzekucji sądowej. Natomiast Urząd Miasta i Gminy Daleszyce wypłacił odszkodowanie w wysokości 114.700 zł.

"Kwestionowanie przez 5 lat wyników konkursu na dyrektora szkoły oraz niewykonanie prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach, naraziło finanse publiczne na nieuzasadniony wydatek w kwocie 320.000,00 zł. Podkreślić bowiem należy, że wypłacone na rzecz Pana (…) odszkodowanie stanowi dokonanie wydatku w podwójnej wysokości, ponieważ w okresie trwającego 5 lat sporu wynagrodzenie to było wypłacane innym osobom piastującym tą funkcję. Nieprawidłowość narusza zasady dokonywania wydatków ze środków publicznych" - czytamy w wystąpieniu pokontrolnym Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach.

Burmistrz Daleszyc Dariusz Meresiński omawia udostępnienia treści umowy powołując się na klauzulę niejawności. W ocenie prawników z ogólnopolskiej sieci obywatelskiej Watchdog, nie można przy pomocy żadnej umowy wyłączyć praw, które przysługują nam na mocy Konstytucji, ani ustaw – niezależnie od jej stron, przedmiotu, czy też wartości.

To nie pierwszy raz gdy burmistrz Meresiński ma kłopot z jawnością w funkcjonowaniu urzędu w Daleszycach. Przypomnijmy, że Meresiński odmówił także udostępnienia informacji o wysokości przyznanych nagród. Sprawa otarła się o sąd. Ostatecznie Burmistrz Dariusz Meresiński przegrał sprawę i udostępnił dane o przyznanych nagrodach.

O transparentności urzędu w Daleszycach i tajemniczej umowie trójstronnej można przeczytać także na stronie Watchdog: https://siecobywatelska.pl/konstytucja-czy-umowa-czyli-co-sie-liczy-w-daleszycach/

fot.daleszyce.pl

Odpowiedzi

Kolejny lawirant co ukrywa informacje publiczną po Sebastianie Nowaczkiewiczu, po kieleckiem urzędzie miasta, kolejny oszust co dopiera sie do publicznej kasy.

Kolejny po Sebastianie Nowaczkiewiczu agent, który coś ukrywa, coś zataja tylko po to, żeby on i spółka mogli zarobić

Transparentnośc po Kielecku i po Daleszycku. Czyli żadna transparentość. Ukrywanie swoich prywatnych interesów

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------