27-letni Mateusz J. sprawca śmierci kobiety w sortowni Poczty Polskiej na Alei Solidarności w Kielcach usłyszał trzy zarzuty, w tym ten najpoważniejszy zabójstwa. Teraz grozi mu dożywocie.
Jak informuje kielecka prokuratura w piątek po godzinie 19 Sąd Rejonowy w Kielcach uwzględnił w całości wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy podejrzanego Mateusza J., któremu po południu prokurator przedstawił 3 zarzuty, a mianowicie zabójstwa pracownicy Poczty Polskiej, usiłowania zabójstwa kolejnego pracownika tej firmy oraz kierowania gróźb wobec dwóch kolejnych osób. Wszystkie te zdarzenia rozegrały się w czwartek przed godziną 8.00 w budynku Poczty Polskiej na Al. Solidarnosci w Kielcach.
W oficjalnym komunikacie prokuratury dowiadujemy się, że w toku przesłuchania podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Wstępne wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok wskazują, iż ofiara posiada na ciele kilka ran pochodzących od narzędzia ostrego i ostrokończystego, a jedna z ran umiejscowiona w obrębie szyi okazała się śmiertelna. W chwili zdarzenia podejrzany był trzeźwy, pobrano też od niego krew do badań na zawartość środków odurzających i psychotropowych. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono m. in. nóż, który najprawdopodobniej był narzędziem zbrodni.
Jak informuje prokuratura cały czas wykonywane są w sprawie liczne czynności zmierzające do szczegółowego odtworzenia przebiegu zdarzeń i ustalenia motywu działania sprawcy. Za zarzucane podejrzanemu czyny grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Odpowiedzi
Wysłane przez VanBastek (niezweryfikowany) w ndz., 14/05/2017 - 07:58 Adres
Czapa dla gnoja. Teraz będzie
Czapa dla gnoja. Teraz będzie miał dożywotnie wakacje na nasz koszt!