Siatkarze kieleckiego Effectora będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o swojej wyprawie do Bydgoszczy. Gdyby nie chwilowe przebudzenie w trzecim secie to spotkanie z Delectą można byłoby określić mianem klęski.
A i tak przegranie setów do 17 i 14 to powód do wstydu. Seria błędów oraz niemoc w przyjęciu spowodowały, że Effector nie miał najmniejszych szans w starciu z rywalem. Szczególnie kąśliwe zagrywki zaprezentował Stephen Antiga za sprawą którego trzeci set padł jednak łupem gospodarzy. Oprócz tego w partii numer dwa zagrywką rozstrzelał kielczan Waliński doprowadzając do wyniku 12-4 z remisu 4-4.
Delecta Bydgoszcz - Effector Kielce 3:0 (25:17, 25:14, 25:21)
Marcin Żelazny 11.12.2012