Effector wciąż bez punktów

Duży niedosyt pozostał po spotkaniu Effectora Kielce z Delectą Bydgoszcz. Mimo realnej szansy na co najmniej jeden punkt podopieczni Dariusza Daszkiewicza niestety znowu musieli uznać wyższość rywala i ulegli gościom w stosunku 1-3.

 Effector Kielce uległ zespołowi Delecta Bydgoszcz

Set rozpoczynający mecz to popis Dawida Konarskiego, który praktycznie nie mylił się w ataku a swoja zagrywką sprawiał kielczanom bardzo duże problemy. Jeśli dodać do tego duże stremowanie zawodników Effectora to przegrana do 15 nie powinna nikogo dziwić.

Set drugi to zdecydowana poprawa gry zawodników Dariusza Daszkiewicza którzy potrafili zatrzymać blokiem atakujących Delecty a sami zaczęli grać w tym elemencie dużo skuteczniej (Danger i Penczev).

Partia numer trzy i w dużej mierze również cztery pokazała ile znaczy w profesjonalnym sporcie doświadczenie. Stephane Antiga zadziwiał kibiców ogromną gamą rozwiązań gry w ataku i raz za razem oszukiwał kielczan na siatce.

Szansą na choćby jeden punkt umknęła w końcówce czwartego seta kiedy to w ataku pomylił się Penczev a goście nabrali wiatru w żagle i wygrali tę partię do 22.

Effector Kielce- Delecta Bydgosz 1-3 (15:25, 25:23, 22:25, 22:25)

Marcin Żelazny 16.10.2012
fot.Magdalena Skrzek

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------