Siatkarze Effectora Kielce w sobotni wieczór rozbili przed własną publicznością zespół Trefla Gdańsk bez straty seta. To pierwsze zwycięstwo podopiecznych Dariusza Daszkiewicza w tym sezonie PlusLigi.
Kielczanie rozpoczęli zmaganie w składzie: Sławomir Jungiewicz, Piotr Lipiński, Łukasz Polański, Cristian Poglajen, Bartosz Sufa, Dawid Dryja. Początek spotkania należał do gości, którzy szybko wyszli na prowadzenie. Jednak siatkarze Effectora dzięki dobrej grze Jungiewicza szybko odrabiają straty. Ten set pada łupem kielczan do 22. Początek drugiego seta podobny do pierwszej części spotkania czyli początkowe prowadzenie gości i skuteczne odrabianie strat bez gospodarzy. Effector wygrywa również w drugim secie tym razem do 21. Początek trzeciego seta bardziej wyrównany w wykonaniu obu zespołów jednak finish należał zdecydowanie do podopiecznych Dariusza Daszkiewicza, którzy wygrywają go do 22.
-To co do tej pory u nas szwankowało, czyli przede wszystkim atak i mała liczba kontr i skuteczność. Dzisiaj to wszystko było. Zawodnik z najmniejszą skutecznością miał ponad 50% piłek skończonych, co też o czymś świadczy- powiedział po spotkaniu trener kielczan. Przede wszystkim byliśmy bardzo podrażnieni po porażce w Warszawie i chcieliśmy pokazać, że nie będziemy chłopcami do bicia w PlusLidze - dodał Łukasz Polański.
Effector Kielce - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:22, 25:21, 25:22)
fot.Magdalena Skrzek
