Mieszkanka osiedla Ślichowice straciła 72 tys. złotych po tym, jak zaufała oszustowi, który podawał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Do 70-letniej kobiety zadzwoniło dwóch mężczyzn. Pierwszy wykorzystał metodę „na wnuczka” i odegrał stosowną scenkę. Staruszka natychmiast zorientowała się, że jest to podstęp.
Wówczas otrzymała kolejny telefon, tym razem od rzekomego funkcjonariusza CBŚP, który miał być na tropie oszusta, a do udowodnienia przestępstwa potrzebował jedynie „dowodu w sprawie”. Za jego namową kobieta wypłaciła 72 tys. złotych i oddała je innemu mężczyźnie, w ten sposób tracąc oszczędności swojego życia.
Policja podaje osiem zasad, których należy przestrzegać, by nie dać się okraść:
- gdy ktoś do Ciebie zadzwoni, prosząc o pożyczkę, miej świadomość, że ta osoba może być oszustem
- nigdy nie podawaj swoich danych: wieku, adresu, sytuacji materialnej, numeru konta czy hasła
- pod żadnym pozorem nie przekazuj pieniędzy obcym osobom
- jeśli rzeczywiście chcesz pomóc najbliższym, spotkaj się z nimi osobiście, będziesz miał pewność, że pieniądze nie trafią w niepowołane ręce
- zanim wpuścisz do mieszkania osobę podającą się za pracownika administracji, gazowni, prowadzącą sprzedaż bądź też informującą o konieczności sprawdzenia odpływu wody, ścieków lub każdą inną obcą dla siebie osobę, bądź ostrożny i poproś o stosowny dokument
- nie pozostawiaj nieznanej osoby samej w otwartych drzwiach
- uważajmy również podczas robienia zakupów czy też zawieraniu umów o pracę za pomocą portali internetowych
- zachowajmy szczególną ostrożność przy przekazywaniu swoich danych osobowych w sieci i sprawdzajmy osoby, które proponują rzeczy do sprzedaży lub firmy oferujące pracę, np. czytając opinie na forach internetowych.
Funkcjonariusze apelują, by o wszelkich podejrzanych sytuacjach niezwłocznie powiadomić organy ścigania.
Anna Stanisławska 25.11.2015