W meczu 24. kolejki Ekstraklasy Korona Kielce przegrała z Górnikiem Łęczna 2:3. Spotkanie przypominało to w Szczecinie, kiedy po szybko zdobytych bramkach przeciwnicy sprawili naszym piłkarzom zimny prysznic. Żółto-czerwoni objęli prowadzenie w 8 minucie po strzale Pawłowskiego. Na 2:0 podwyższył Cabrera (17 minuta).
Jednak radość podopiecznych Brosza nie trwała długo, ponieważ chwilę później jedenastkę wykorzystał Świerczok (20 minuta). Ten sam zawodnik strzelił karnego także w 40 minucie. Do przerwy na tablicy było 2:2.
W drugiej połowie zaczęła szwankować defensywa Korony, co wykorzystał bardzo dobrze dysponowany Świerczok zdobywając hat-tricka (68 minuta). Przez prawie dwadzieścia minut żołto-czerwoni starali się doprowadzić do remisu i urwać gospodarzom punkty, jednak ostatecznie ulegli Górnikowi 3:2.
Korona Kielce: Małkowski, Sylwestrzak, Wierchowcow, Dejmek, Cabrera, Rymaniak, Trafford, Fertovs, Jovanović, Pawłowski, Zając, Aankour, Sekulski, Sierpina.
Górnik Łęczna: Bartkus, Jakubik, Pruchnik, Bozić, Mierzejewski, Danielewicz, Barreno, Świerczok, Śpiączka, Tymiński, Bogusławski, Piesio, Pitry, Bonin.
