W piątek 4 września na kieleckim Placu Artystów odbył się wernisaż siódmej odsłony projektu "Sztuka w przestrzeni miejskiej". Tym razem mieszkańcy miasta będa mogli do połowy października podziwiać instalację "Home Sweet Home" autorstwa Sylwestra Ambroziaka.
Najnowsza wystawa „Home Sweet Home” wnika w wolną przestrzeń, włącza się w tkankę miejską i na kanwie „oddechu”, jaki zapewnia miastu Plac Artystów, uruchamia własną architekturę. Instalację tworzą dwie dwukondygnacyjne bazy, oddzielone dwiema syntetycznymi czaszkami. Obu konstrukcjom, powstałym z połączenia trzech kontenerów, towarzyszą grupy rzeźb. Figury różnią się skalą, pozycją, niektóre wyróżnia miarowy ruch lub ścieżka dźwiękowa, a łączy je paradoksalna sytuacja: wspólne trwanie w wyobcowaniu. Uwypuklają to dwa stada: „prymitywne” niewiniątka stłoczone w kontenerze i owieczki szukające przejścia. Blaszane komory grają role sal projekcyjnych, w których wyświetlane są animacje 3D. Filmy i elementy ruchome uzupełniają obieg rzeźbiarskiej interwencji, unaoczniając upływ czasu. Za ich sprawą instalacja żłobi w otwartej przestrzeni portal do innego wymiaru.
Moja sztuka wbrew pozorom nie jest łatwa. Chociaż pokazuje baranki, owieczki, laleczki. Wydawałoby się takie ufoludki. Tak naprawdę jest to opowieść o samotności i szukaniu miłości. Ten tytuł jest prowokacją ale prowokacją nie dla samej prowokacji tylko chodzi o zwrócenie uwagi na pewna rzecz. Na nasza rzeczywistość. Próbujemy ja lukrować czy posypywać pudrem, żeby łatwiej nam było zasypiać i mieć takie poczucie, że przecież to nas nie dotyczy. To dzieje się gdzieś indziej - powiedział na piątkowym wernisażu Sylwester Ambroziak, autor instalacji na Placu Artystów.
Sylwester Ambroziak znany jest przede wszystkim jako twórca pokaźnych rozmiarów rzeźb w drewnie. Dzięki wyrazistej stylizacji rzeźb Ambroziak należy do najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów. Zajmuje się rzeźbą i rysunkiem oraz instalacją i eksperymentalnym filmem animowanym. W latach 1983-1989 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Rzeźby w pracowni prof. Jerzego Jarnuszkiewicza, Stanisława Kulona i Grzegorza Kowalskiego oraz Rysunku w pracowni prof. Mariana Czapli. W roku 1989 obronił pracę dyplomową pt.” Kuszenie św. Antoniego”, której promotorem był prof. Grzegorza Kowalskiego. W latach 1990-1992 w ramach stypendium Fundacji Notoro i Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku realizował tryptyk monumentalnych rzeźb z brązu „Jeździec Polski”. W latach 1993-1994 był stypendystą Fundacji Kultury. W 1997 roku otrzymał wyróżnienie za rzeźbę "Kain i Abel" na wystawie "Sacrum" w Częstochowie. W latach 2004-2005 był stypendystą Kulczyk Foundation . Trzykrotnie / 1994, 1999, 2008/ nominowany do nagrody „Paszporty Polityki”. Jest autorem ponad siedemdziesięciu wystaw indywidualnych oraz brał udział w ponad stu dwudziestu wystawach zbiorowych w Polsce i za granicą.
Wrześniowa wystawa to już siódma odsłona projektu „Sztuka w przestrzeni publicznej”. W 2014 roku na Placu Artystów stanęła „Tężnia” Roberta Kuśmirowskiego, rok wcześniej Adam Garnek ustawił na nim stalową, interaktywną maszynę, a w poprzednich latach inni artyści zagospodarowali przestrzeń dla swoich instalacji: Zbigniew Frączkiewicz wprowadził na kielecki rynek 21 żelaznych ludzi, Jerzy Kędziora zaprezentował rzeźby balansujące, Leon Tarasewicz największą w swoim dorobku pracę, a Ludwika Ogorzelec zrealizowała instalację z cyklu „Krystalizacja przestrzeni”. Projekt „Sztuka w przestrzeni publicznej” to nie jedyne działania z obszaru kultury i sztuki podejmowane przez Dorbud S.A. oraz Dorotę i Tomasza Tworków. Od kilku lat z ich inicjatywy powstaje też artystyczny kalendarz firmowy Dorbud S.A. Do tej pory prace do niego stworzyli m.in. Kuba Bąkowski, Jakub Ciężki, Radek Szlaga, Grzegorz Drozd, Maurycy Gomulicki i Łódź Kaliska. Każdego roku mecenasi wspierają także liczne lokalne wydarzenia kulturalne i artystyczne.
KLIKNIJ I ZOBACZ VIDEO: "Home Sweet Home" na Placu Artystów.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: "Home Sweet Home" na Placu Artystów 04.09.2015.
Odpowiedzi
Wysłane przez Piotr (niezweryfikowany) w pt., 02/10/2015 - 10:48 Adres
To jest ohydna rupieciarnia
To jest ohydna rupieciarnia.Nie wiem kto zarządza przestrzenią miejską w Kielcach.Przydałby się architekt z prawdziwego zdarzenia.Czy wyobrażacie sobie taką stylizację w miejscach gdzie chodzi o jak największą sprzedaż ? Instalacje na Placu Artystów są brzydkie zakłócają harmonię staromiejskiej zabudowy i jej ład i sprawiają wrażenie wyciągniętych ze śmieci.