W Kielcach ma być wprowadzony program dofinansowań zabiegów in vitro. Jednak zanim to nastąpi, najpierw urzędnicy spytają o zdanie mieszkańców miasta w ramach konsultacji społecznych. Znamy już zarys nowego miejskiego projektu.
Program dofinansowań zapłodnień metodą in vitro miałby być kierowany do par, które mieszkają w Kielcach przynajmniej dwa lata i mają przynajmniej roczną historię leczenia niepłodności. O dofinansowanie mogłyby się starać także osoby, co do których jest pewność, że in vitro jest jedyną szansą na zajście w ciążę. Taką pewność dawałby na przykład brak jajowodów u kobiety lub brak zdrowych plemników u mężczyzny.
- Kolejnym warunkiem, który uważam powinien być uwzględniony w kwalifikacji, to jest wiek kobiety między 25 a 40 lat. Skąd taka cezura czasowa? Rzadko kiedy przed 25. rokiem życia kobieta potrzebuje leczenia niepłodności, bo według definicji WHO, co najmniej roczny okres współżycia bez posiadania potomstwa jest podstawą do rozpoznania niepłodności i potem roczny okres leczenia. Rzadko kiedy przed 25. rokiem życia będzie zapotrzebowanie na tą metodę. A po 40. roku życia bardzo gwałtownie spada skuteczność metod – wyjaśnia dr Grzegorz Świercz, specjalista ginekologii i położnictwa, endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości.
Szacowana wysokość dotacji na zabieg in vitro to 5 tysięcy złotych, a program mógłby być wprowadzony w 2020 roku. - Zamierzam oczywiście zaproponować Radzie Miasta wspieranie tego programu, bo mówimy o dofinansowaniu dla rodzin, szczególnie dla osób młodych. Dzięki nowoczesnej medycynie niektórzy będą mogli spełnić swoje marzenia i zostać mamą i tatą – mówił prezydent Kielc Bogdan Wenta.
Według szacunków z programu dofinansowań zabiegów in vitro rocznie miałoby skorzystać od 100 do 120 par.
S.D.23.01.2019
fot.UM Kielce