Spółki Effector i Effect Glass wycofały się, a brak inwestora oznacza „nie” dla prywatyzacji kieleckiej „Premy”. Tymczasem w poniedziałek przed siedzibą firmy ma odbyć się manifestacja pracowników. Pogotowie protestacyjne ogłosiła przyzakładowa „Solidarność”.
Wydawało się, że po wynegocjowaniu pakietu socjalnego podpisanie umowy prywatyzacyjnej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, trwające od czerwca pertraktacje zostały zerwane. Jednym z głównych powodów jest eskalacja konfliktu między załogą a prezesem „Premy” oraz poniedziałkowa pikieta i możliwość podjęcia strajku.
Anna Stanisławska 16.02.2013
fot.materiały prasowe