Trytko bohaterem Korony - Jagiellonia dostaje łomot na Arenie Kielc

W piątkowy wieczór Korona rozbija na Arenie Kielc Jagiellonię 4 do 1 a nieoczekiwanym bohaterem zostaje Przemysław Trytko- zdobywca dwóch bramek dla kieleckiej drużyny.

  Trytko bohaterem Korony - Jagiellonia dostaje łomot na Arenie Kielc

Pierwsze 30 minut w wykonaniu obu drużyn było bardzo wyrównane. W 37 minucie szalę zwycięstwa na korzyść gości przechyla Dawid Plizga, który po celnym podaniu hiszpańskiego pomocnika Daniela Quintany w sytuacji sam na sam pokonuje Zbigniewa Małkowskiego. Korona odpowiada jednak bardzo szybko bo dwie minuty później. Lewą stroną w światło bramki dośrodkowuje Tomasz Lisowski. Mocno zagrana piłka wypada z rąk próbującego ją złapać bramkarza gości Jakuba Słowika. Błąd wykorzystuje adresat podania Przemysław Trytko, który z najbliższej odległości wbija wyrównująca bramkę. Remisem kończy się pierwsza połowa 12 kolejki T-mobile Ekstraklasy na Arenie Kielc. Korona gra uważnie w obronie, wysoki pressing rywala wyraźnie hamuje zapędy Jagiellonii a ofensywne akcje są coraz bardziej niebezpieczne dla gości.

Po przerwie obie drużyny kontynuują dobrą grę z pierwszej części spotkania. Korona nadal bardzo ciasno nie pozwala gościom na swobodne rozgrywanie piłki. W 54 minucie po dośrodkowaniu Pyłypczuka zewnętrzną stroną stopy drugą bramkę w tym meczu zdobywa Trytko. Koroniarze widząc coraz większą bezradność Jagiellonii ciągle atakują. W 60 minucie po doskonałym dośrodkowaniu Pawła Golańskiego trzecią bramkę dla gospodarzy zdobywa Sergiej Pyłypczuk, który asystował przy poprzedniej. Ukraiński zawodnik rozgrywa bardzo dobre spotkanie w żółto czerwonych barwach. Korona wyraźnie dominuje na murawie. Goście chyba już stracili nadzieję na korzystny dla siebie rezultat w tym spotkaniu. Trener Paczeta dokonuje zmian w składzie. Mało widocznego Michała Janotę zastępuje Jacek Kiełb a bohatera meczu i zdobywcę dwóch bramek Przemysława Trytkę zastępuje Daniel Gołębiewski. To właśnie ta dwójka zmienników przypieczętowuje wynik meczu. W 77 minucie Kiełb zagrywa piłkę do wychodzącego na pozycję sam na sam z bramkarzem Gołębiewskiego. Ten zostaje w polu karnym faulowany przez Słowika, który za to zagranie zostaje ukarany przez sędziego czerwoną kartką. Wykonawcą rzutu karnego jest nikt inny jak właśnie Jacek Kiełb. Korona prowadzi z Jagiellonią 4 do 1. W 83 minucie na boisku pojawia się wracający po bardzo długiej przerwie Maciej Korzym. Napastnik doznał kontuzji właśnie podczas ostatniego meczu Korony z Jagiellonią na Arenie Kielc, który goście przegrali wtedy wysoko 5 do 0.

Bardzo cieszy wysokie zwycięstwo kielczan a gra w ich wykonaniu mogła się podobać kibicom. Korona mimo iż pierwsza straciła bramkę szybko wyrównała a w drugiej połowie wręcz zdemolowała Jagiellonię. To bez wątpienia najlepszy mecz Złocisto Krwistych w tym sezonie. Warto pochwalić za ofiarną grę Jovanovića od którego rozpoczynało się wiele akcji ofensywnych. Sam "Jova" bliski był też zdobycia bramki w pierwszej połowie, gdy to piłka po jego strzale trafiła w słupek. Najbardziej trzeba się jednak cieszyć z przełamania Trytki, który bramki dla Korony zdobywał do tej pory w rezerwach. Przemysław Trytko strzelił dwie bramki i zagrał wspaniałe zawody. To też bardzo ważne dla zespołu – chwalił napastnika na pomeczowej konferencji prasowej trener Korony Jose Rojo Martin.

Korona: Małkowski - Golański, Sylwestrzak, Malarczyk, Lisowski - Sobolewski, Jovanović, V. Marković, Janota (68' Kiełb), Pyłypczuk (83' Korzym) - Trytko (75' Gołębiewski)

fot.T-mobile Ekstraklasa/Agencja TVN

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------