Jan Jagielski - prezes Radia Fama a jednocześnie świętokrzyski koordynator komitetu wyborczego JOW Bezpartyjni napisał list otwarty do Pawła Kukiza. Po klęsce referendalnej apeluje w nim do muzyka o przystąpienie do rozmów i zakończenie rozłamu wśród zwolenników wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych.
Piszę do Pana jako wieloletni działacz i jeden z liderów Ruchu JOW, przyjaciel ideowy św. Pam. Prof. Jerzego Przystawy założyciela Ruchu JOW i św. Pam. Mariusza Wisa założyciela i Prezesa Fundacji Im. J. Madisona Centrum Rozwoju Demokracji –Jednomandatowe Okręgi Wyborcze a także aktualnie jeden z liderów struktur KWW JOW BEZPARTYJNI.
Piszę do Pana w tej formie ponieważ jestem głęboko zaniepokojony wydarzeniami ostatnich dni w tym naszą wspólną klęską w referendum. Nie jestem już w stanie, tak jak większość działaczy JOW, dłużej liczyć na to że zechce Pan sam z własnej inicjatywy podjąć poważne rozmowy w celu skonsolidowania i doprowadzenia do jedności w szeregach ludzi zabiegających o wprowadzenie w Polsce JOW. Wynik referendum i coraz gorszy stosunek wyborców do idei JOW nasuwają refleksję że liderzy projektu JOW popełnili rażące błędy strategiczne, wizerunkowe i organizacyjne w trakcie trwania kampanii referendalno - wyborczej.
Apeluję do Pana o natychmiastowe przystąpienie do poważnych rozmów, których celem będzie opracowanie wspólnej strategii działania w najbliższym okresie czasu w celu przywrócenia idei JOW właściwej rangi, powagi i uznania wyborców w najbliższych wyborach parlamentarnych. Dysponując delegacją Ruchu JOW, Stowarzyszenia na Rzecz JOW i Komitetu Wyborczego JOW BEZPARTYJNI proszę Pana w imię dochowania wierności ideą, które Pan i Ja głosimy publicznie o bezwarunkowe określenie terminu naszego spotkania w celu zakończenia sztucznego rozłamu w szeregach zwolenników wprowadzenia w Polsce JOW, wywołanego animozjami personalnymi i ambicjami poszczególnych działaczy. Wybór, czasu, miejsca i terminu spotkania pozostawiam do uzgodnienia. Jestem do Pan dyspozycji, czekam na telefon prosząc o odrobinę refleksji i opamiętania w pogoni za wizjami, projekcjami i ambicjami własnymi i najbliższych współpracowników - pisze do Pawła Kukiza Jan Jagielski.