Justyna Skrzypczyk i fałszywe sprawozdanie. Przekręt wyborczy w Nowinach

Justyna Skrzypczyk jako pełnomocnik wyborczy Komitetu Wyborczego Sebastiana Nowaczkiewicza złożyła fałszywe sprawozdanie finansowe dotyczące poniesionych wydatków na cele wyborcze. Zawiadomienie w temacie poświadczenia nieprawdy trafi do kieleckiej prokuratury.

Justyna Skrzypczyk i fałszywe sprawozdanie. Przekręt wyborczy w Nowinach


Sebastian Nowaczkiewicz wygrał wybory samorządowe w gminie Sitkówka-Nowiny uzyskując 2335 głosów poparcia. Ta niewielka liczba głosów pozwoliła mu na reelekcję i kolejne lata w fotelu wójta podkieleckiej gminy. W związku z kampanią wyborczą popełniono liczne nieprawidłowości, w tym przestępstwo poświadczenia nieprawdy w sprawozdaniu finansowym.

Pełnomocnikiem wyborczym ubiegającego się o reelekcję Nowaczkiewicza w 2018 roku była jego przyjaciółka Justyna Skrzypczyk. Z relacji naszego informatora wynika, że kobieta zajmowała stanowisko księgowej na pół etatu w Przychodni w Nowinach. Następnie została awansowana bez konkursu na stanowisko kierownika Centrum Usług Wspólnych w Nowinach. Na temat wykrytych przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Kielcach nieprawidłowości w funkcjonowaniu CUW pisaliśmy tutaj: Nieprawidłowości w CUW Nowiny. Powodem nieprzestrzeganie przepisów prawa.

Fałszywe sprawozdanie komitetu wyborczego KWW Sebastiana Nowaczkiewicza

Komitet wyborczy ma obowiązek prowadzić rejestr wpłat na rzecz komitetu wyborczego oraz osób świadczących nieodpłatne usługi na jego rzecz. Właśnie w tym zakresie Justyna Skrzypczyk jako pełnomocnik wyborczy poświadczyła nieprawdę w złożonym przez siebie sprawozdaniu finansowym. W kampanię wyborczą zaangażowana była przyjaciółka ubiegającego się o reelekcję Nowaczkiewicza a jej udziału nie ujęto w sprawozdaniu. Marta Herbergier (obecnie Sowińska) redagowała materiały wyborcze, dokonywała wpisów na stronie internetowej KWW sebastiannowaczkiewicz.pl, prowadziła konwencje wyborczą w hotelu Magnolia, przygotowywała prezentacje na konwencje wyborczą, wykonywała obsługę fotograficzną oraz zajmowała się obsługą social mediów (Facebook). Wkład przyjaciółki Nowaczkiewicza był ogromny.

Podczas pierwszej sesji Rady Gminy po wyborach Nowaczkiewicz oficjalnie dziękował "Marcie Herbergier za współpracę". Nagranie z transmisji sesji z 19.11.2018 roku nadal można znaleźć na oficjalnym kanale gminy na Youtube. Tymczasem imię i nazwisko Marty Sowińskiej (wtedy Herbergier) nie znalazło się w sprawozdaniu finansowym Komitetu Wyborczego Nowaczkiewicza. Świadczenie nieodpłatnych usług na rzecz komitetu wyborczego w tak szeroki zakresie jest złamaniem Kodeksu Wyborczego, a dokładnie art.132 paragraf 5. Zapewne ten fakt był motywem do złożenia fałszywego sprawozdania przez Justynę Skrzypczyk i poświadczenia przez nią jako pełnomocnika wyborczego nieprawdy. Dla przypomnienia kwestie te reguluje Kodeks Karny w artykule 271. Zawiadomienie w tym temacie trafi do organów ścigania.

Nieodpłatne usług Sowińskiej na rzecz komitetu wyborczego to oczywiście czysta abstrakcja. Warto przypomnieć, że Nowaczkiewicz na swoją przyjaciółkę ustawił dwukrotnie postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na prowadzenie gazetki Głos Nowin. Miało to miejsce w 2017 roku oraz na początku 2018. Dodatkowo Nowaczkiewicz poprzez ustawienie przetargu publicznego umożliwił swojej przyjaciółce wyprowadzenie publicznych pieniędzy z projektu cytologicznego realizowanego przez gminę w partnerstwie ze stowarzyszenie PROREW Marcina Agatowskiego. Tylko w związku z tymi trzema ustawionymi zamówieniami i przetargiem do przyjaciółki wójta trafiło blisko 200 tysięcy złotych. Na tym oczywiście nie koniec. Zapewne w nagrodę za udział w kampanii wyborczej Nowaczkiewicz na początku 2019 roku ustawił konkurs w urzędzie a następnie po trzech miesiącach od zatrudnienia na etat zrobił ze swojej przyjaciółki kierownik nowopowstałego referatu kultury, sportu i promocji. Nie jest żadną tajemnicą, że Martę Sowińska z wójtem Nowaczkiewiczem łączy zależność wykraczająca poza służbowe kontakty. Ich relacje damsko-męskie ujawnia między innymi audytor Jacek Wiatrowski, na którego Nowaczkiewicz również ustawiał zamówienia publiczne. Wiatrowski w nagranej rozmowie telefonicznej powołuje się dodatkowo na swojego bliskiego kolegę oraz partyjnego współpracownika Nowaczkiewicza z PSL - radnego sejmiku Grzegorza Gałuszkę.

Co ciekawe wbrew nagraniu, Wiatrowski składał pod przysięgą fałszywe zeznania. Na temat wątpliwej działalności audytora w kolejnej publikacji. Przy okazji informacji o fałszywych zeznaniach warto wspomnieć, że również Marta Sowińska składała fałszywe zeznania pod przysięgą w temacie swojego udziału w kampanii wyborczej. Dotyczy to jej zeznań w procesie wytoczonym przez samego Nowaczkiewicza a w związku z którym otrzymał on prokuratorskie zarzuty. Wójt z Nowin zgodził się na łamach jednej z gazet na ujawnienie jego danych. Czynności w sprawie fałszywych zeznań Sowińskiej nadal się toczą. Szerzej na temat wspólnej działalności Nowaczkiewicza oraz Marty Sowińskiej w artykule: Skandal w Nowinach. Kariera przyjaciółki Nowaczkiewicza w gminie.

Skandal w Nowinach. Kariera przyjaciółki Nowaczkiewicza w gminie


Lewe faktury?

Po analizie faktur dołączonych do sprawozdania Komitetu Wyborczego Nowaczkiewicza, bez trudu znajdujemy opiewającą na ponad 1500 zł fakturę za wydruk 3000 sztuk katalogu przez firmę Tlenowo Majchrzak Małgorzata. To właśnie na tą firmę ustawiono postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na promocję nowych terenów inwestycyjnych w Nowinach. Miało to miejsce w czerwcu 2018 roku czyli tuż przed wyborami samorządowymi. Firma Tlenowo brała również udział w ustawianiu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w ramach projektu ekologicznego "Wymelduj smog ze swojego sąsiedztwa". Więcej na ten temat w artykule: Nieuczciwe praktyki w gminie Sitkówka-Nowiny. Znajomi wójta Nowaczkiewicza zarabiają na publicznych zamówieniach.

Wracając do strony internetowej KWW Nowaczkiewicza, z dołączonych faktur wynika, że za kwotę blisko 1500 zł wykonał ją niejaki Artur Sławuta. Co łączy go z gminą Sitkówka-Nowiny i wójtem Nowaczkiewiczem? Wspólnym mianownikiem jest osoba Marcina Chłodnickiego. Artur Sławuta to znajomy Chłodnickiego. A obecny wiceprezydent Kielc to wieloletni bliski kolega wójta Nowaczkiewicza. Marcin Chłodnicki pracował razem z Nowaczkiewiczem i Tomaszem Błaszczykiem (obecny dyrektor ZGKiM w Nowinach) w kieleckim oddziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Panowie znają się bardzo dobrze od wielu lat. Firma szkoleniowa Marcina Chłodnickiego szkoliła nawet za publiczne pieniądze radnych Wspólnego Dobra przed wyborami samorządowymi w 2014 roku, kiedy to Nowaczkiewicz sięgnął po raz pierwszy po władzę wójta gminy.

Wracając do tematu strony internetowej opłaconej przez komitet wyborczy Nowaczkiewicza, z informacji Marty Sowińskiej wynika, ze stronę internetową zrobił jej były mąż a właściciel pi-Art Agencji Wizerunkowo Reklamowej czyli Piotr Marczewski. Warto zauważyć, że Marczewski i jego agencja pomagała dwukrotnie w ustawieniu zamówienia na prowadzenie Głosu Nowin oraz projektu ekologicznego w gminie Sitkówka-Nowiny. Piotr Marczewski obecnie kreuje wokół siebie wizerunek rekordzisty w morsowaniu i specjalisty od przetrwania w trudnych warunkach. Tak naprawdę jest jednak jednym z elementów przestępczej działalności w Nowinach.

Justyna Skrzypczyk o fałszywe sprawozdanie. Przekręt wyborczy w Nowinach


Dopisywanie głosów? Meldunki tymczasowe?

Wartym wspomnienia w przypadku wyborów samorządowych w Nowinach w 2018 roku jest wątek dotyczący rzekomego dopisywania głosów poparcia dla wójta Nowaczkiewicza. Miała to niby robić była już pracownika Gminnego Ośrodka Kultury Agnieszka Karbownik, która zasiadała w komisji wyborczej. Kobieta sama wielokrotnie chwaliła się w obecności innych osób, że pomogła mu wygrać wybory dopisując głosy poparcia. Prawdopodobieństwo jednak na to jest niewielkie. Jeden członek komisji z logistycznego punktu widzenia nie jest w stanie poświadczyć nieprawdy w wielu miejscach, nie działając w porozumieniu z innymi członkami komisji. Kobieta prawdopodobnie była zadurzona w wójcie Nowaczkiewiczu i konfabulowała aby mu się przypodobać. Historia jednak pozostała w świadomości mieszkańców podkieleckiej gminy.

Kolejnym budzącym wątpliwości co do wygranych wyborów tematem jest udział osób związanych z Nowaczkiewiczem a nie zamieszkujących gminy. Jak twierdzi nasz informator dochodziło do sytuacji w których osoby zaprzyjaźnione z wójtem meldowały się tymczasowo na terenie gminy aby uczestniczyć w wyborach. Jedną z takich osób miała być według naszego informatora kolejna z przyjaciółek wójta Nowaczkiewicza - Urszula Antoniak. Mama przyjaciółki Nowaczkiewicza jest przewodniczącą zarządu osiedla w Nowinach. Wpływy Urszuli Antoniak w urzędzie nie są tak duże jak Marty Sowińskiej, jednak wystarczyły aby pozbawić pracy wieloletnią pracownicę z Zespołu ds. podatków i opłat lokalnych. Kobieta została zwolniona miesiąc przed nabyciem ochrony przedemerytalnej ponieważ popadła w konflikt z przyjaciółką wójta. Powodem była próba ponownego przerzucenia na nią obowiązków służbowych, którymi powinna się zajmować Urszula Antoniak.

Wiele osób zapewne stwierdzi, że opisywanie relacji łączących wójta Nowaczkiewicza to nietakt, gdyż to jego prywatna sprawa z kim utrzymuje zależności inne niż służbowe. Znajdą się pewnie, szczególnie wśród męskiej części, osoby które będą zazdrościć mu jego "haremu w urzędzie" utrzymywanego z publicznych pieniędzy. Dla wyjaśnienia precyzujemy, że opisujemy tylko te "przyjaciółki wójta" których działalność przekłada się na nieprawidłowości w funkcjonowaniu urzędu tudzież przestępczą działalność Nowaczkiewicza.

Justyna Skrzypczyk i fałszywe sprawozdanie. Przekręt wyborczy w Nowinach


Zielony Punkt Paweł Machulski z Brzezin

Analizując wykaz osób wpłacających na kampanię wyborczą Sebastiana Nowaczkiewicza trafiamy na nazwisko Pawła Machulskiego z Brzezin. Wpłacił ona na komitet Nowaczkiewicza kwotę 7500 zł. W rozmowie telefonicznej Paweł Machulski stwierdził, że nie zna osobiście Nowaczkiewicza. Zapytany dlaczego zatem wpłacił mu na kampanię wyborczą odparł, że "tak wyszło". Dopytywany dlaczego "tak wyszło" stwierdził, że "tak po prostu". Mężczyzna w żaden sposób nie był w stanie uzasadnić dlaczego wpłacił 7500 zł na kampanię wójta Nowaczkiewicza. Nie wysilił się nawet na wymyślenie jakiejś śmiesznej wymówki w stylu np. że podoba mu się jego nazwisko.

Jak się okazuje Paweł Machulski z Brzezin prowadzi firmę budowlaną Zielony Punkt. Firma ta świadczyła usługi na terenie gminy Sitkówka-Nowiny zarówno jako wykonawca jak i podwykonawca innych przedsiębiorstw. W rozmowie telefonicznej jednak Paweł Machulski nie pamiętał żadnych prac na terenie gminy wójta Nowaczkiewicza. Jak udało nam się ustalić ostatnio Zielony Punkt był podwykonawcą firmy remontującej drogę powiatową w Kowali. Inwestycja realizowana przez Powiat Kielecki i gminę Nowiny rozpoczęła się w 2019 roku a zakończyła pół roku temu i kosztowała ponad 4 miliony złotych. Z naszych informacji wynika, że w latach poprzednich firma Machulskiego realizowała w Kowali także inne prace.

Jak się okazuje Zielony Punkt Paweł Machulski wygrywa również przetargi organizowane przez Powiatowy Zarząd Dróg w Kielcach. Nie jest żadną tajemnicą, że dyrekcja jednostki odpowiedzialnej za drogi w powiecie kieleckim nie zmieniła się od wielu lat. Nadal pracują tam osoby ściśle współpracujące z poprzednim zielonym zarządem PSL. Wpływy tej partii nadal są bardzo duże. Jak informuje nasz informator, na zastępcę dyrektora PZD zatrudniono syna radnej z PSL. Miało to miejsce już za rządów PiS w Starostwie.

Kodeks Wyborczy zabrania finansowania komitetów wyborczych przez inne komitety. Jak wszyscy wiedzą Nowaczkiewicz jest politykiem PSL. Startował jednak ze swojego komitetu w wyborach samorządowych w 2018 roku. Czy zatem Paweł Machulski jest nie tylko Zielonym Punktem ale i zielonym słupem? Bezsprzecznie wyjątkowo dziwnie wygląda wpłata na komitet wyborczy Nowaczkiewicza przez właściciela firmy pracującej na terenie zarządzanej przez niego gminy...

Wśród osób wpłacających na komitet Nowaczkiewicza nie mogło zabraknąć oczywiście jego zastępcy, również z PSL czyli Łukasza Barwinka. Obaj z Nowaczkiewiczem zawdzięczają swoje partyjne kariery mieszkającemu w gminie Sitkówka-Nowiny, a konkretnie w Bolechowicach, byłemu wicestaroście PSL Zenonowi Janusowi. Nowaczkiewicz z czasem próbował się usamodzielnić a ostatecznie trafił pod skrzydła wiceprezesa PSL Adama Jarubasa.

Na liście osób wpłacających na kampanię wyborczą wójta z Nowin znalazła się także "Angelika Chyb z Kielc". Dyrektor operacyjny Kopalni Odkrywkowych Surowców Drogowych S.A. zapytana w rozmowie telefonicznej dlaczego zdecydowała się finansowo wesprzeć kampanię Nowaczkiewicza, odparła, że jest mieszkanką gminy i podobają jej się działania prowadzone przez gminę na Facebooku.

Justyna Skrzypczyk i fałszywe sprawozdanie. Przekręt wyborczy w Nowinach


Nowaczkiewicz spłaca długi wyborcze

Warto dokładniej przyjrzeć się liście tzw. wolontariuszy uczestniczących w kampanii Nowaczkiewicza. Po reelekcji wójt z Nowin nie zapomniał o osobach które wspierały go podczas kampanii wyborczej. Przykładem niech będzie firma KCMB Teresa i Lech Markowicz, którzy byli zaangażowani w kampanię. Osoby te widnieją również na wykazie w sprawozdaniu. Jak informuje nasz informator, już po wyborach firma została zwolniona z podatku od nieruchomości. Jakby tego było mało, córka właścicieli została zatrudniona przez Nowaczkiewicza w Gminnej Bibliotece. Kamila Markowicz nadal tam pracuje.

Nikomu chyba nie trzeba przedstawiać postaci Jacka Kani, dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury, nauczyciela przedsiębiorczości w Liceum w Nowinach, wychowawcy w Schronisku w Nowinach, formalnie skarbnika a praktycznie prezesa OSP Szewce i Zawada, wiceprezesa LGD Perły Czarnej Nidy, wiceprezesa fundacji Prom w której zasiada z zatrudniającą go dyrektor Liceum w Nowinach oraz żoną wójta Nowaczkiewicza. Jacek Kania jest najpoważniejszym kontrkandydatem wójta w ramach tego samego obozu politycznego w Nowinach. Były sklepikarz a obecnie dyrektor GOK to jeden z najbardziej zaufanych ludzi byłego wójta gminy Stanisława Baryckiego. Odwrócił się jednak od swojego patrona w ostatniej chwili i przystał do układanki Nowaczkiewicza aby utrzymać swoje stanowisko i wpływy w gminie.

Na liście tzw. wolontariuszy Nowaczkiewicza z kampanii wyborczej znajdują się zatrudniani przez niego pracownicy. To między innymi Marcin Król - dyrektor GOPS w Nowinach. Wśród nazwisk odnajdujemy również zatrudnionego w gminie osobistego kierowcę wójta Nowaczkiewicza a zięcia radnego Mariana Wilka- Nikodema Włodarza. Warto bliżej przyjrzeć się tej postaci. Nikodem Włodarz to także kierownik drużyny futsalu GKS Ekom Invex Remedies Nowiny. Osobisty kierowca Nowaczkiewicza to szara eminencja w urzędzie. Zapewne przemawia za nim zgromadzony podczas wyjazdów i delegacji na Ukrainę materiał fotograficzny. Jak twierdzi nasz informator kierowca dysponuje wieloma kompromitującymi wójta materiałami zgromadzonymi w trakcie wspólnych wyjazdów. Nikodem Włodarz bez żadnych ograniczeń dysponuje służbowym pojazdem urzędu gminy. Srebrny VW Caravelle o numerze rejestracyjnym TKI 13030 widywany jest jak całymi nocami stoi pod prywatnym mieszkaniem Nikodema Włodarza w okolicy ulicy Szajnowicza - Iwanowa na kieleckich Ślichowicach. Jak twierdzi nasz informator- były pracownik urzędu na wysokim stanowisku, osobisty kierowca wójta ma często problemy w rozliczaniu delegacji oraz rachunków za sprzątanie samochodu. Obiekcje w tym zakresie miała często kierownik referatu organizacyjnego Grażyna Górecka. Co ciekawe urzędniczka nie miała obiekcji gdy przeprowadzała ustawione postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na Głos Nowin. Z informacji naszego informatora wynika, że córka Góreckiej pracuje z mamą w urzędzie w Nowinach.

Listę wolontariuszy wyborczych Nowaczkiewicza uzupełniają radni oraz ich rodziny. Radna Agnieszka Stępień ze Zgórska w wykazie widnieje razem z rodzicami prowadzącymi hurtownię budowlaną. Nowaczkiewicz zatrudnił siostrę radnej Agnieszki Stępień jako swoją osobistą sekretarkę. Na liście znajduje się oczywiście radna z Kowali i sołtys Renata Posłowska, której córka została zatrudniona przez Nowaczkiewicza w schronisku w Nowinach. Jakby tego było mało mąż radnej otrzymywał z gminy płatne zlecenia na roznoszenie informacji o podniesionych opłatach za odbiór śmieci. Tymi samymi za podwyżką których głosowała Renata Posłowska.

Justyna Skrzypczyk i fałszywe sprawozdanie. Przekręt wyborczy w Nowinach


Publiczne kłamstwo

"Obejmując urząd wójta gminy Sitkówka-Nowiny uroczyście ślubuje, że dochowam wierności prawu a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy Sitkówka-Nowiny. Tak mi dopomóż Bóg" - ślubował wójt Sebastian Nowaczkiewicz podczas sesji rady gminy 19 listopada 2018 roku. Z perspektywy czasu nie ma wątpliwości, że to największe z jego kłamstw...

fot.FB

Odpowiedzi

Hemoroid ugotowal Justynkę. A na końcu za namową kochasia z łódzkiego cba i tatusia z sb ugotuje reszte

PSL to zielone pasożyty z S.N. na czele. Czego się nie dotkną, to wszędzie są przekręty. Doją publiczną kasę i chowają do swoich kieszeni. Zwykłego mieszkańca mają głęboko w d....e. Banda złodzieji i tyle. Pan Kania ma kilka etatów i jakim cudem wyrabia się on w ciągu 24 godzin. Chyba biedny wogóle nie śpi. Wój podniósł sobie pensję za pomocą sprzedajnych radnych. Mała podwyżka z 11 na 20 tysięcy plus 40 tysięcy wyrównania. Ludzie wam tego nie zapomną. Będziecie chować się po kątach ze wstydu. Taczki i na Zagnańską końcowy przystanek. Wstyd mi za nich.

Szkoda, że mieszkańcy Bolechowic nie są świadomi, że mają sąsiada szkodnika. Pozwolił po cichu na działanie kopalni Bolechowice i to pod swoim nosem i mieszkańców. Kopalnia przez 10 lat działała nielegalnie i nikt nie widział w tym problemu. To wszystko było możliwe za czasów rządu PSL w naszym województwie. Kopalnia od dwóch lat jest zamknięta i trwa jej likwidacja. Toczą się przeciwko jej właścicielowi postępowania prokuratorskie. A czerwony nis z Bolechowic pali Janusza. Na szczęście jego władza i wpływy się skończyły. To na nim wybił się kolejny szkodnik S. N. Za długo zielona zaraza była w naszym województwie u władzy, aby ich wszystkich od razu wyplewić jak chwasty. Czerwony nos jest znany ze swoich wyczynów w Starostwie. Za kołnierz nie wylewał. Miejmy nadzieję, że powoli ich wpływy się skończą a wtedy wszystkim mam mieszkańcom naszego województwa powinno się żyć lepiej. Powodzenia.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------