Członek rady nadzorczej Korony apeluje o 13 milionów dla klubu. Odpowiada mu radna

Kamil Suchański członek rady nadzorczej klubu Korona S.A. napisał list otwarty do kieleckich radnych. Apeluje w nim o dalsze finansowanie klubu z publicznych pieniędzy. Chodzi o kolejne 13 milionów złotych. Na list Suchańskiego odpowiedziała radna Agata Wojda.

Członek rady nadzorczej Korony apeluje o 13 milionów dla klubu. Odpowiada mu radna

Treść listu otwartego Kamila Suchańskiego:

Szanowni Państwo,
  Jako członek Rady Nadzorczej Korona Kielce S.A., kibic piłkarski oraz zatroskany sprawami Kielc mieszkaniec naszego miasta zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości udzielenia wsparcia finansowego dla Spółki corocznie w perspektywie najbliższych trzech lat.
  W przestrzeni sportu Kielce mają kilka wizytówek na skalę całej Polski. Korona Kielce jest jedną z nich. Klub wchodzi w skład tego, co można określić jako nasze rodowe srebra. Niestety, legitymująca się pięknymi tradycjami Korona na tle innych miejskich spółek oraz jednostek organizacyjnych od dłuższego czasu traktowana jest po macoszemu. Jakby tego było mało, Korona po raz kolejny znalazła się na wirażu. Zakończona fiaskiem próba sprzedaży Spółki inwestorowi z Senegalu nasuwa pytania co do przyszłości Spółki. Ponieważ dyskusja o losach Korony Kielce jest nieuchronna, pozwolę sobie zaproponować Państwu opcję „trzeciej drogi” w sprawie Klubu.
  Jak wiadomo, od połowy 2015 roku Spółka wdraża program naprawczy, stanowiący mapę drogową dojścia w ciągu trzech lat do znaczącej redukcji strat finansowych Spółki. Efekty realizacji planu sanacji kondycji ekonomicznej Spółki już widać. Z prognoz, które zaprezentowałem podczas sesji Rady Miasta Kielce w połowie czerwca 2015 roku, wynikało, iż w najbliższym roku obrachunkowy strata z poziomu około 10 milionów złotych spadnie do 6,5 milionów złotych. W rzeczywistości przedmiotowy rok obrotowy zamknął się kwotą 5,2 milionów złotych. Dalsza konsekwentna implementacja tej strategii pozwoli utrzymać tę dynamikę minimalizacji deficytu. 
  Niestety, wydarzenia z ostatnich tygodni mogą obrócić wniwecz dotychczasowe osiągnięcia, co znacznie utrudni poszukiwania wiarygodnego inwestora. Jednocześnie bez finansowego zastrzyku jak bumerang powróci temat upadłości oraz likwidacji Spółki. Istnieje jednak sposób na wyjście z tego zaklętego kręgu.
  Zakładając, iż wszystkim nam zależy na istnieniu Korony Kielce, i przyjmując za najbardziej realną w najbliższej perspektywie czasowej opcję funkcjonowania Klubu w obecnej formule właścicielskiej, poddaję pod Państwa rozwagę możliwość zapisania w budżecie miasta na 2017 rok finansowania dla Korony Kielce na cały 2017 rok w wysokości 6 milionów złotych, a na następne lata udzielenia „promesy” finansowania Korony na poziomie: w 2018 roku - 4 milionów złotych i w 2019 roku - 3 milionów złotych.
  Te pieniądze pozwolą Spółce na normalną działalność, a Właścicielowi – na rozważną finalizację sprzedaży pakietu akcji dobremu, wiarygodnemu inwestorowi. Ustabilizowanie fundamentów ekonomicznych Spółki to warunek sine qua non odbudowy pozytywnego wizerunku Klubu w oczach aktualnych i potencjalnych partnerów biznesowych, bez czego próżno marzyć o lepszych wynikach sportowych.
Konsensus wokół projektu udzielenia Spółce z góry zaplanowanego i nieprzekraczalnego w swej wartości wsparcia finansowego nie będzie budzić kontrowersji w przeciwieństwie do obecnej polityki „kroplówkowych dotacji”. Jestem ponadto przekonany, iż od istnienia przejrzystych i przewidywalnych mechanizmów finansowania Spółki uzależniona jest społeczna aprobata dla transferu środków z budżetu miasta na funkcjonowanie Klubu. Wdrożenie proponowanego systemu finansowania działalności Spółki doprowadzi także do wygaśnięcia wszystkich złych emocji wokół Klubu, co ma kapitalne znacznie zarówno dla sfery biznesowej, jak i sportowej, a w konsekwencji uchroni Państwa przed dyskomfortem podjęcia ewentualnej decyzji o likwidacji Korony Kielce. Co istotne, ewentualna akceptacja z Państwa strony dla tej inicjatywy w żaden sposób nie stoi w kolizji z poszukiwaniem inwestora – przeciwnie: stwarza szansę na szybkie zakończenie tego długotrwałego procesu.
Dla dużej rzeszy kielczan dalsze funkcjonowanie Korony Kielce jest tak samo ważne jak dla pozostałych mieszkańców działalność innych instytucji finansowanych corocznie z budżetu miasta.

Odpowiedź radnej Agaty Wojdy na list Kamila Suchańskiego:

Ze zdumieniem przeczytałam list otwarty Kamila Suchańskiego, członka Rady Nadzorczej spółki
Korona Kielce SA. Przedstawiona w nim opcja „trzeciej drogi” nie jest niczym nowym, nawiązuje do
niechlubnej tradycji dorzucania spółce publicznych pieniędzy, zazwyczaj w klimacie emocjonalnego
szantażu. Dziwi mnie opinia, jakoby spółka Korona Kielce SA w porównaniu z innymi miejskimi była
traktowana po macoszemu. Czy za takie można uznać wpompowanie w nią w ostatnich latach około
70 mln zł? Czy takim jest dosypywanie spółce pieniędzy przez Prezydenta na rzekomą promocję w
kwocie 800 tys. zł. każdego roku? Prezesi innych miejskich spółek mogą tylko pozazdrościć takiego
traktowania.
Pragnę przypomnieć, że spółka Korona Kielce SA to jedyna miejska instytucja, która otarła się w takim
stopniu o niegospodarność, „mafijne układy” oraz liczne skandale. Przez wiele lat styl zarządzania nią
można określić jako „bizancjum” i miał niewiele wspólnego ze standardami, jakie powinny
obowiązywać w instytucjach publicznych.
Kamil Suchański, pisząc o groźbie likwidacji i upadłości spółki, doskonale wkomponowuje się
w wieloletnią narrację władz miasta i klubu. To argumenty, które pojawiają się przy okazji
dramatycznych dyskusji o kolejnych dofinansowaniach spółki.
Za dobrą monetę przyjmuję troskę wyrażoną w tym liście. Mam nadzieję, że sprowokuje ona Kamila
Suchańskiego do szukania bardziej odkrywczych rozwiązań pomocy spółce i klubowi, niż ponowne
wyciąganie ręki po pieniądze publiczne.

Odpowiedzi

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------