Próba lobbingu w sprawie kasyna? Radni wydali opinię dotyczącą lokalizacji

Gorącą dyskusję wywołały czwartkowe głosowania w sprawie opinii dotyczących lokalizacji kasyna. Pod uwagę były brane dwa miejsca przy ul. Sienkiewicza: Best Western Grand Hotel i Hotel Bristol. Zgodnie z prawem, w Kielcach (miasto do 250 tys. mieszkańców) może działać tylko jedno kasyno.

Tomasz Bogucki (Porozumienie Samorządowe Wojciech Lubawski) przekonywał rajców, by wydali negatywną opinię wobec Bristolu, ponieważ "trzeba być uczciwym wobec przedsiębiorcy, który zainwestował w Kielcach." Radnego poparł także Dawid Kędziora (PSL).

Z dezaprobatą odniósł się do tego Jan Gierada, który podkreślał, by nie ferować wcześniejszych wyroków: chętnych może być 10, ale Rada Miasta opiniuje tylko lokalizację. Nie rozstrzyga w ogóle, bo to jest konkurs. Decyduje tu Ministerstwo Finansów w Warszawie. (…) Społeczeństwo straci zaufanie do nas wszystkich, jeśli będziemy z góry przesądzali, kto ma wygrać przetarg. (…) Jakieś macie układy?

Równie ostro zareagował Robert Siejka (PO): Skąd taki lobbing?(…) Dlaczego już na tym etapie mamy komuś blokować prowadzenie działalności gospodarczej? – pytał radny.

Niejasności rozwiał Filip Kaczmarski – przedstawiciel Zjednoczonego Przedsiębiorstwa Rozrywkowego - który jednoznacznie stwierdził, że obie spółki są operatorami z Warszawy. Nie ma operatora, który prowadzi działalność w Kielcach – podkreślił. Grand Hotel (dawny Łysogóry) uzyskał pozytywną opinię w 2008 roku. Natomiast w Hotelu Bristol, salon gier działa od miesiąca.

Po burzliwej debacie radni wydali pozytywną opinię wobec dwóch lokalizacji. Ostateczna decyzja będzie należała do Ministerstwa Finansów.

Anna Stanisławska 31.07.2015