Kielczanie wygrali drugi mecz z rzędu w Lidze Mistrzów, ponownie pokonując Aalborg Handbold, ale tym razem tylko jedną bramką, 28:27.
Spotkanie było bardzo wyrównane, a o końcowym wyniku zadecydowała fenomenalna interwencja Sławomira Szmala na kilka sekund przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Trener i zawodnicy PGE VIVE Kielce zgodnie podkreślają, że spodziewali się tak trudnego meczu oraz dziękują kibicom za ogromne wsparcie z trybun.
- Gratuluję mojemu zespołowi oraz Aalborgowi, który również zagrał świetny mecz. Dziękuję bardzo naszym kibicom! Gdy przegrywaliśmy dwiema bramkami, oni w nas wierzyli i to nam bardzo pomogło. Aalborg walczył bardzo ambitnie, ale dziś szczęście, którego nie mieliśmy z Flensburgiem i Veszprem, było po naszej stronie. Zachowaliśmy do końca koncentrację. Widać, że to bardzo ważne, by zawsze szanować każdego rywala, co powtarzam przed każdym spotkaniem. - powiedział po meczu Talant Dujszebajew, trener PGE VIVE Kielce.
↓ ↓KLIKNIJ W ZDJĘCIE ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: PGE Vive Kielce - Aalborg Handball 18.11.2017 ↓ ↓
BP PGE Vive Kielce
foto Krzysztof Klimek