Wyrażali smutek i żal, przesyłali słowa wsparcia, a także dziękowali. Wielu kielczan pozostawiło swój wpis w księdze kondolencyjnej, która wystawiona została w kieleckim ratuszu po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
W niedzielę 13 stycznia, podczas finału WOŚP w Gdańsku, prezydent tego miasta Paweł Adamowicz, na oczach setek ludzi otrzymał od Stefana W. trzy ciosy nożem. Jak niedługo potem się okazało – śmiertelne. To wydarzenie oburzyło całą Polskę. Również wielu kielczan wciąż nie potrafi się pogodzić z tą tragedią. Swoimi emocjami dzielili się w swoich wpisach do księgi kondolencyjnej.
- Bardzo przeżyłam to, co się stało. Zupełnie tak, jak bym straciła kogoś naprawdę bliskiego z rodziny. Bardzo jestem przejęta. Mam nadzieję, że ludzie wyciągną wnioski z tego, co się stało, że coś się poprawi i zaczniemy siebie tolerować i szanować nawzajem – mówiła Małgorzata z Kielc.
- Jestem wstrząśnięty. Nie mogę mówić spokojnie na ten temat. Jestem kielczaninem, daleko mi do Gdańska ale to, co się stało jest ważne dla całej Polski – powiedział Zdzisław po wpisaniu się do księgi.
Pojawiły się także słowa podziękowań od członka Ligi Obrony Kraju. Tadeusz Jóźwik opowiedział, że prezydent Gdańska, mimo sprzeciwów, pomógł odremontować żaglowiec z 1938 roku, by mógł dalej służyć organizacji. - To spowodowało, że po tych poważnych remontach, bandera ponownie zawisła na żaglowcu w 2012 roku. Dzisiaj pływa i szkoli młodzież. Słowa podziękowań się należały – mówił.
W uroczystościach pogrzebowych prezydenta Pawła Adamowicza, kielczan reprezentuje prezydent Kielc Bogdan Wenta, przewodniczący Rady Miasta Kamil Suchański i Katarzyna Kwietniak, przewodnicząca Komisji Finansów Publicznych.
S.D.19.01.2019
