Pan Henryk Dłużewski skończył sto lat. Z okazji wyjątkowego jubileuszu kielczanina odwiedził prezydent miasta Wojciech Lubawski oraz wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. Były kwiaty, życzenia oraz toast szampanem.
Jubilat urodził się 14 sierpnia 1916 roku. W Kielcach mieszka od 1957 roku. Z zawodu Pan Henryk Dłużewski jest budowlańcem a dokładnie projektantem. Jest autorem wielu obiektów w kraju i w regionie. Już na emeryturze zaczął projektować pomniki. Podczas wizyty wręczył prezydentowi oraz wojewodzie własnoręcznie zrobione albumy ze swoimi projektami.
Pan Henryk to lokalny patriota. Uczestnik walk z hitlerowskim i sowieckim okupantem. Należał do Armii Krajowej. Przyjaźnił się z Antonim Hedą Szarym, który wsławił się rozbiciem kieleckiego więzienia UB. Pan Henryk mimo podeszłego wieku nadal czynnie bierze udział w wielu uroczystościach państwowych oraz patriotycznych. W zeszłym roku podczas Święta Wojska Polskiego stał dumnie ze sztandarem w pełnym słońcu mając już wówczas 99 lat.
Mimo swojego wieku Pan Henryk jest bardzo żywotny. Mieszka sam i jest całkowicie samodzielny. Nadal jeździ swoim Wartburgiem. Jak opowiada często robi sobie wycieczki na kielecki Stadion i spaceruje po lesie i górze Pierścienicy.
Podczas wizyty jubilat prosił prezydenta Kielc o patronat oraz wsparcie finansowe budowy pomnika jego autorstwa poświęconego Polakom pomordowanym na Kadzielni i Stadionie. Według posiadanych informacji zginęło tam podczas okupacji blisko tysiąc osób. Włodarz miasta zaskoczony początkowo prośbą kombatanta wyraził aprobatę dla realizacji tego pomysłu.
Niezwykle sympatyczny mieszkaniec Kielc opowiadał chętnie o swojej młodości oraz życiowych przygodach. Nie obyło się bez toastu szampanem. Pan Henryk przy tej okazji życzył wszystkim doczekania setki w takim samym zdrowiu jak on a nawet lepszym.
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w czw., 25/08/2016 - 19:39 Adres
ten dziadzius ma więcej
ten dziadzius ma więcej energii niz nie jeden czterdziestolatek