Jak w każdą ostatnią środę miesiąca tak i w marcu (29 marca 2017) po raz kolejny ulicami Kielc przejedzie Kielecka Masa Krytyczna. Przejazd będzie rozpoczynał się o godzinie 18:00 z kieleckiego Rynku.
Kielecka Masa Krytyczna to oddolna inicjatywa kieleckich rowerzystek i rowerzystów, którzy domagają się, by administracja miasta pamiętała o tworzeniu należytej infrastruktury rowerowej. Każdy może wziąć udział w przejeździe – wystarczy sprawny rower.
W tym miesiącu masa skupi się na ulicach tworzących drogę krajową nr 73, na ul. Domaszowskiej oraz skrzyżowaniu tych ulic.
- Na ciągu ulic Tarnowska, Źródłowa i Al. Solidarności do dziś brakuje bezpiecznej i wygodnej infrastruktury rowerowej, mimo że przecież takie projekty przewidujące jej budowę zostały zgłoszone do budżetu obywatelskiego kilka lat temu. Na ul. Tarnowskiej i Źródłowej powstały krótkie i źle zaprojektowane odcinki, które nie są z niczym połączone, nie da się na nie wjechać ani z nich zjechać, wobec czego są całkowicie bezużyteczne dla rowerzystów. W kolejnym roku został zgłoszony projekt wyznaczenia kilku przejazdów dla rowerów na Al. Solidarności – te zadania również nie zostały wykonane do dziś. - informuje Kamil Piwwarski organizator Kieleckiej Masy Krytycznej.
- Kilka miesięcy temu miasto przeprowadziło konsultacje w sprawie przebudowy ul. Domaszowskiej oraz skrzyżowania AL. Solidarności z Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego. W wyniku konsultacji udało się przeforsować lepszy wariant z pasami ruchu dla rowerów na ul. Domaszowskiej. Niestety również usunięto drogę dla rowerów po wschodniej stronie Al. Solidarności i rowerzyści będą musieli się przeciskać po wąskim chodniczku. Nie uwzględniono również uwagi o budowie odcinka drogi dla rowerów po południowej stronie Al. Tysiąclecia PP – przez co rowerzyści będą niepotrzebnie musieli się przedostawać na drugą stronę jezdni i czekać na światłach, by po 200 metrach znów wrócić na jezdnię. - dodaje Kamil Piwowarski.
- Nasze uwagi, by wyprostować drogi dla rowerów przez skrzyżowanie z Al. Solidarności nie zostały w ogóle uwzględnione - wskutek tego rowerzyści aby przejechać na wprost przez skrzyżowanie, będą musieli wykonywać skomplikowane manewry i będą nieprzewidywalni dla kierowców skręcających w prawo - skręcający kierowca nie będzie w stanie ocenić czy rowerzysta będzie jechał prosto czy jednak przejeżdżał przez przejazd dla rowerów. Na skrzyżowaniu ul. Domaszowskiej z ul. Poleską powstanie kolejny koszmarek - rowerzyści zamiast zostać wpuszczeni na tarczę ronda zostaną zmuszeni do jazdy po chodniku wokół niego. Jest to rozwiązanie nieintuicyjne i niebezpieczne - na tak małych rondach rowerzyści powinni móc jeździć po tarczy ronda. - informuje organizator Kieleckiej Masy Krytycznej.
- Jako kieleccy rowerzyści i rowerzystki domagamy się przeprojektowania tej inwestycji z uwzględnieniem uwag rowerzystów! Nie możemy dopuścić do zmarnowania kolejnej szansy na zbudowanie bezpiecznej i wygodniej infrastruktury rowerowej! Za dużo już takich szans stracono! Nie stać na budowanie źle zaprojektowanej infrastruktury, którą później trzeba będzie poprawiać! - informuje Kamil Piwowarski.
