Tycjan Saltarski będzie syndykiem masy upadłościowej Kieleckich Kopalni Suwrowców Mineralnych. Takie postanowienie wydał sąd po środowym zgromadzeniu wierzycieli. Decyzja oznacza rozpoczęcie procedury w trybie likwidacyjnym.
Dyrekcja i pracownicy "Marmurów" zabiegali o to, by zakład pozostał w stanie upadłości układowej, ponieważ taka sytuacja byłaby bardziej korzystna dla przedsiębiorstwa i pozwoliłaby na kontynuację działań w sprawie odzyskania 65 mln złotych od GDDKiA, która zalega z zapłatą.
Przypomnijmy, że zgodę na przedłużenie terminu spłat wyrazili prawie wszyscy wierzyciele. Jenak w ostatniej chwili decyzję zmienił Bank Zachodni WBK, który wycofał pismo, uznając gwarancje KKSM za małowiarygodne. To wystarczyło, by sąd wprowadził do zakładu syndyka masy upadłościowej.
W związku z zaistniałą sytuacją, odbyło się nadzyczajne posiedzenie Zarządu NSZZ "Solidarność". Podczas rozmów, w ktorych brał także udział Tycjan Saltarski, ustalono, że na razie przedsiębiorstwo będzie pracowało zgodnie z harmonogramem, a pracownicy nie będą zwalniani. Z pewnością pozwoli to na częściowe oddłużenie. Jeśli pojawi się poważny inwestor, wówczas KKSM zostaną sprzedane.
Anna Stanisławska 26.07.2014