Nie składają parasolek. Kobiety strajkowały na Rynku w Kielcach (zdjęcia,video)

Na kieleckim Rynku w poniedziałek odbyła się druga runda strajku kobiet. Po protestach z początku października rząd wycofał się z poparcia kontrowersyjnego projektu ustawy w sprawie aborcji. Panie wyszły aby zaprotestować swój sprzeciw dla łamania ich zdaniem podstawowych praw kobiet do szacunku i wolności.

Zgromadzenie na płycie Rynku rozpoczął incydent z udziałem mężczyzny, który zaczepiał uczestniczki. Szybko został przywołany do porządku przez funkcjonariuszy policji zabezpieczających protest. - Ja się boje kobiet. Szczególnie jak jakiś kaszalot wytrzeszcza na mnie swoje gały - krzyczał mężczyzna. Na naszym kanale na Youtube można znaleźć film z tego incydentu.

Pikietę rozpoczął happening dotyczący zagadnienia dotyczących aborcji i antykoncepcji na tle innych krajów europejskich. Na poszczególnych planszach wydrukowano obowiązujące prawo w innych państwach. Każdy mógł porównać jak wygląda to zagadnienie w Polsce na tle Europy.

Potem przyszedł czas na przemówienia uczestników. Każdy chętny mógł zabrać głos i przedstawić swoje zdanie zgromadzonym. - Jestem przekonana, że wśród nas jest wiele kobiet, które mają różne poglądy na aborcje. Część nas jest za liberalizacją prawa a część za pozostawieniem kompromisu. Ale to nie przeszkadza stać nam tutaj solidarnie, pokojowo i protestować w jednej słusznej sprawie. - mówiła radna Agata Wojda.

- Wiele osób pytało mnie przed dzisiejszym protestem pytało mnie po co protestujecie. Trzy tygodnie temu był sens. Ustawa nie wejdzie w życie. A ja Wam powiem, że od tamtego okresu pojawiło się znacznie więcej powodów dla których ja tu jestem i protestuję. A najważniejszy z nich to to jak potraktowali nas mężczyźni głównie politycy ale także kobiety. Jak potraktowali nas niektórzy publicyści. I co o nas mówili. Szanowni państwo górnicy protestują a kobiety się wyprowadza na ulice. Tak naprawdę odbiera się nam godność i prawo do wyrażania swoich opinii w sposób pokojowy. I dziś przez chwilkę tym wszystkim panom i panią, którzy nie szanują poglądów kobiet pokazać im gdzie ich miejsce. - mówiła radna Agata Wojda.

W symboliczny sposób wypowiedzi naruszające dobre imię i godność kobiet zostały razem z nazwiskami osób, które je wypowiedziały przyklejone na pręgierz, który znajduje się na kieleckim Rynku. Wśród nich znajdowały się słowa Pawła Kukiza "Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało, i jak się dawało, to ciało" oraz wielu innych osób.

Podczas odczytywania i zawieszania tych cytatów przez Rynek przechodziła grupa kleryków i księży. Zainteresowani pikietą kapłani zaczęli czytać kartki przyklejone na pręgierzu po czym jeden z nich w kierunku kobiet powiedział: Będę się za Was modlił.

Poniedziałkowy protest zakończyło symboliczne rozłożenie przez uczestniczki parasolek. Druga runda strajku pod względem frekwencji była zdecydowanym cieniem pikiety z początku miesiąca. Pikietowało około dwustu osób.

KLIKNIJ I ZOBACZ VIDEO: Strajk Kobiet w Kielcach 24.10.2016.

KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: Strajk Kobiet w Kielcach 24.10.2016.