Wczoraj rano policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zatrzymali do kontroli kierującego osobowym oplem, który zdecydowanie za szybko jechał swoim pojazdem. W terenie zabudowanym pędził 135 km\h. 30 –letni mieszkaniec gminy Staszów czasowo stracił swoje prawo jazdy oraz został ukarany mandatem karnym.
Pomimo ciągłych apeli oraz prowadzonych akcji profilaktycznych podczas których policjanci przypominają, że ulice nie są torem wyścigowym, a nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych, nadal nie brakuje osób, które ryzykują i zdecydowanie przekraczają dozwoloną prędkość.
Do takiej sytuacji doszło wczoraj tuż po godzinie 7 na ul. Ściegiennego w Kielcach. Wtedy to, funkcjonariusze z kieleckiej drogówki pełniący służbę w radiowozie wyposażonym w wideorejestrator zauważyli zbyt szybko jadący samochód. Mundurowi natychmiast ruszyli za nim i wykonali pomiar prędkości. Wykazał on, że kierowca jadący przed funkcjonariuszami poruszał się zdecydowanie za szybko. W terenie zabudowanym, gdzie maksymalna dopuszczalna prędkość została poniesiona do 70 km/h osobowy opel pędził 135 km/h. Po chwili został on zatrzymany do kontroli, a kierującym okazał się 30 –latek z gminy Staszów.
W takim przypadku policjanci mają obowiązek zatrzymać kierowcy prawo jazdy na okres 3 miesięcy. 30 –latek został ukarany mandatem karnym oraz na jego konto zostało naliczane 10 punktów karnych.
źródło BP KWP Kielce
