Arena Kielc gościć będzie jutro o 20.30 podopiecznych Adama Nawałki w ramach dziewiątej kolejki T-mobile Ekstraklasy. Czy Korona wreszcie odbije się od dna i zdobędzie upragnione drugie zwycięstwo?
Z jednej strony Złocisto- Krwiści mają spore problemy z prezentowaniem nam swoich umiejętności, ale biorąc pod uwagę statystyki to Trójkolorowi mają pecha w Kielcach. Dotąd rozegraliśmy 12 spotkań ligowych z Górnikiem z czego 8 wygraliśmy, jedno zakończyło się remisem a w trzech triumfowali przeciwnicy. Goście na nasze boisko wybiegli sześc razy i zawsze schodzili pokonani. Czy tym razem uda im się przełamać złą passę? Obecnie Górnik Zabrze pnie się w górę ligowej tabeli zajmują 4 miejsce i są w dobrej formie, czego nie można niestety powiedzieć o piłkarzach Korony, którzy prezentują ostatnio nie najlepszy poziom. Przemawia za tym ostatnie miejsce w tabeli, tylko jedno zwycięstwo i trzy porażki z rzędu.
Składy jak zwykle poznamy tuż przed meczem, ale to może być dla nas sporym zaskoczeniem. Trener Pacheta zaczyna eksperymentować, wykluczył z czwartkowego spotkania Jacka Kiełba do którego miał sporo uwag po meczu z Zagłębiem Lublin. W środku pola zadebiutuje Serb Vanja Marković, a na środek defensywy powróci Kamil Sylwestrzak. W ataku najprawdopodobniej od pierwszej minuty zagra Stano. Zielone światło mieli dostać obrońca Radek Dejmek i pomocnik Vlastimir Jovanović jednak podczas treningów odczuwali ból w kontuzjowanych nogach przez co najprawdopodobniej nie zobaczymy ich na boisku. Absencja obejmie także Pawła Sobolewskiego z powodu urazu pachwiny.
Spotkanie poprowadzi Paweł Raczkowski. W tym sezonie arbiter z Warszawy sędziował już dwa mecze Korony.
Patrycja Piwowarczyk 25.09.2013
fot.Krystian Balicki