Ładna pogoda, rekord frekwencji sezonu na trybunach i atrakcyjny przeciwnik. Wszystko wskazywało na to że emocji w niedzielny wieczór nie zabraknie. I tak też się stało choć trzeba przyznać,że dopiero w drugiej części spotkania. Początek meczu nie wyszedł bowiem gospodarzom.
Korona grała bardzo spokojnie a brak Pawła Sobolewskiego na boisku był bardzo widoczny. Dodatkowo na głównego bohatera widowiska za wszelka cenę postanowił wykreować się sędzia Jarząbek który w 27 minucie ukarał Michała Janotę czerwoną kartką. Niefortunnych interwencji tego arbitra było zresztą więcej. Jeśli dodać do tego fakt, iż minutę wcześniej Zbigniewa Małkowskiego pokonał Cwetan Genkow to sytuacja gospodarzy wyglądał nieciekawie.
Na szczęście trener Ojrzyński dokonał zmian w przerwie i za bezproduktywnych Lecha i Foszmańczyka na murawę wybiegli Sierpina i Zieliński. Szczególnie ten pierwszy wniósł sporo ożywienia w poczynaniach ofensywnych Korony. Z kolei Michał Zieliński miał 100% sytuację ale po jego strzale piłkę odbili obrońcy Wisły. Emocje w meczu rosły z minuty na minutę i dawało się odczuć, że kolejne wykluczenia są tylko kwestią czasu.
I rzeczywiście za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Jovanović a w Wiśle Szewczyk. W doliczonym czasie gry bohaterem całych Kielc został Maciej Korzym, który pięknym strzałem dał Koronie remis.
Korona Kielce-Wisła Kraków 1-1 ( 0-1).
Kliknij i zobacz video: Doping kibiców na meczu Korona Kielce - Wisła Kraków 11.11.2012
Marcin Żelazny 12.11.2012
fot.Magdalena Skrzek
