Kibice zgromadzeni w poniedziałek na Kolporter Arenie musieli przełknąć gorycz porażki swoich ulubieńców. Debiutująca w nowym sezonie Korona przegrała na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 0 do 1.
Jedyna bramka w meczu padła w 71 minucie z rzutu karnego. Egzekutorem był Starzyński. Mimo przegranej nowy zespół zaprezentował się bardzo dobrze. Kielczanie grali ambitnie i szybko. Mieli swoje też swoje okazje. W pierwszej połowie słupek dwa razy uchronił gości od straty bramki. Niestety zabrakło szczęścia. Skazywana przez ekspertów piłkarski na spadek Korona pokazała w poniedziałek kawał dobrej dynamicznej piłki. Kolejny mecz już 22 lipca, tym razem zespół zmierzy się na wyjeździe z warszawską Legią.
Korona Kielce – Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
Bramki: Starzyński (71’k)
Korona: Alomerović – Rymaniak, Kwiecień (55’ Miś), Kovacević, Kallaste – Żubrowski, Możdżeń (83’ Poński) – Jukić, Aankour, Abalo (11’ Kosakiewicz) - Górski
Zagłębie: Polacek – Todorovski, Guldan, Jach, Tosik – Dziwniel, Kubicki, Starzyński, Janus (73’ Woźniak), Janoszka (65’ Pawłowski) – Świerczok (81’ Nespor)
Żółte kartki: Miś - Jach, Tosik, Woźniak
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: Korona Kielce vs Zagłębie Lubin 17.07.2017