Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie podopiecznych trenera Tarasiewicza z zawodnikami Ruchu Chorzów. Korona bardzo potrzebuje zwycięstwa aby wejść do grupy mistrzowskiej. Podział punktów z Ruchem komplikuje ambicje kielczan.
Pierwsza połowa przebiega pod znakiem dominacji na boisku żółto-czerwonych. Za sprawą Porcelisa Korona miała szansę wyjść na prowadzenie już na początku meczu jednak bramkarz gości wybił piłkę nad poprzeczkę. Przed szansą stawał też Carlos jednak i tym razem golkiper Ruchu zdołał wybronić strzał. Przyjezdni mieli spore problemy w rozgrywaniu piłki i praktycznie nie zagrozili bramce Korony.
Druga połowa mimo usilnych starań Koroniarzy nie przyniosła zmiany rezultatu. Ponownie próbował Porcelis i Carlos jednak bezskutecznie. Zakończony bezbramkowy remisem mecz pozostawił duży niedosyt u kibiców jaki i zawodników. Strata punktów bo tak można nazwać remis z Ruchem oddaliła Koronę od pierwszej ósemki. Zdaniem trenera Tarasiewicza nadal są szanse na grupę mistrzowską i jego zespół zrobi wszystko aby się do niej zakwalifikować.
Korona Kielce - Ruch Chorzów 0:0
Korona: Cerniauskas - Golański, Malarczyk, Dejmek, Leandro - Klemens, Fertovs, Carlos, Pylypchuk (58' Kiełb), Kapo - Porcellis (66' Trytko)
Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Malinowski, Oleksy - Babiarz, Surma, Gigolaev (76' Zieńczuk), Visnakovs (80' Kowalski), Starzyński - Kuświk (90' Efir)
Żółte kartki: Kapo - Visnakovs, Grodzicki