Spotkanie z Piastem Gliwice było przedostatnią szansą Korony Kielce na odniesienie zwycięstwa na wyjeździe. Niestety rewelacja tegorocznych rozgrywek okazała się trudnym rywalem i po raz kolejny Koronie nie udało się zdobyć 3 punktów na terenie rywala. Trzeba powiedzieć niestety, ponieważ podopieczni Leszka Ojrzyńskiego mieli mnóstwo okazji na udokumentowanie swojej dobrej gry.
Po spokojnym początku w wykonaniu obu ekip w 22 minucie prowadzenie Koronie dał Kamil Adamek, który skierował do siatki piłkę odbitą przez bramkarza Piasta po strzale Michała Janoty. Z prowadzenie Korona cieszyła się jednak krótko. W 35 minucie wykorzystując niedokładne krycie Lenartowskiego wyrównał Pavo Cicman. Złocisto krwiści mogli pokusić się szybko o bramkę na 2-1 ale strzał Golańskiego z rzutu karnego obronił Trela.
Gospodarze zdając sobie sprawę ze stawki spotkania (walczą o grę w pucharach) starali się w drugiej połowie rozstrzygnąć losy pojedynku na swoją korzyść. Kapitalnym uderzeniem popisał się Tomasz Podgórski i tylko dzięki poprzeczce wynik nie uległ zmianie. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić kielczanie i to oni osiągnęli w końcówce meczu dużą przewagę tym bardziej, że za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Jan Polak.
Niestety mimo gry z przewagą jednego zawodnika Koronie nie udało się zdobyć bramki na wagę zwycięstwa i ostatnią szansą na wygraną na wyjeździe będzie spotkanie z Lechem Poznań.
Marcin Żelazny 24.05.2013
foto/video T-Mobile Ekstraklasa/Agencja TVN (x-news)