Korona Kielce pokonała w towarzyskim spotkaniu PGE GKS Bełchatów 3:2. W pierwszej połowie sparingowego meczu podopieczni Tarasiewicza stracili dwie bramki (Michalski 32’, Mak 42’) i schodzili do szatni, przegrywając 0:2.
Losy spotkania odwróciły się w ciągu następnych 45 minut, jednak głównie za sprawą „brunatnych”, którzy strzelili dwa samobójcze gole (Sawała 55’, Olszar 73’). Honorową bramkę dla żółto-czerwonych zdobył Pyłypchuk w 59 minucie, pokonując Zubasa.
Anna Stanisławska 18.01.2015
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w pon., 19/01/2015 - 21:29 Adres
jest MOC heheh ;) Jak zawsze
jest MOC heheh ;) Jak zawsze Korona dała czadu ;) A Bełchatów w najsłabszym testowym składzie :P
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w wt., 20/01/2015 - 09:12 Adres
Honorową to się strzela jak
Honorową to się strzela jak ma się na swoim koncie te jedna jedyną-dlatego jest honorowa.
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w wt., 20/01/2015 - 19:34 Adres
no i była, bo uratowała honor
no i była, bo uratowała honor. Inaczej kiełbie z Kielc świętowaliby zwycięstwo wyłącznie dzięki samobójom. Ale widać w zaściankowie takie zwyczaje.