Na to zwycięstwo kibice i piłkarze Korony Kielce czekali aż siedem miesięcy! Na Kolporter Arenie żółto-czerwoni pokonali Lechię Gdańsk 4:2 (1:1). Podopieczni Marcina Brosza grali bardzo dobrą piłkę, a bohaterem meczu był Airam Cabrera, który popisał się hat-trickiem.
Koroniarze objęli prowadzenie już w 8 minucie spotkania, kiedy rzut karny po faulu na Sierpinie, wykorzystał Cabrera, pewnie pokonując Maricia. Gospodarze nie odpuszczali i dążyli do podwyższenia wyniku, jednak świetną sytuację zmarnował Rymaniak. Wyrównująca bramka padła w 34 minucie, a jej strzelcem był Wojtkowiak. Pierwsza połowa zakończyła się remisem.
Wkrótce po wznowieniu gry sędzia podyktował kolejną jedenastkę dla Korony, a na gola zamienił ją ponowie Cabrera (50 minuta). Wcześniej jednak boisko opuścił Gerson, który za faul na Hiszpanie zobaczył swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Osłabieni piłkarze Lechii nie tylko nie potrafili wyprowadzić dobrego ataku, ale również fatalnie grali w defensywie, co bezlitośnie wykorzystali żółto-czerowni.
W 60 minucie na 3:1 podwyższył Cabrera, który tym samym strzelił hat-tricka, a dwanaście minut później po samobójczej główce Maloca było już 4:1. Drugą bramkę dla gdańszczan zdobył Kuświk (73 minuta). Wynik nie uległ zmianie do końca spotkania.
Korona Kielce: Małkowski, Rymaniak, Gabovs, Wierchowcow, Sierpina, Cabrera, Dejmek, Trafford, Fertovs, Jovanović, Aankour, Sylwestrzak, Zając, Przybyła.
Lechia Gdańsk: Marić, Wojtkowiak, Maloca, Gerson, Peszko, Mak, Krasić, Łukasik, Marco Paixao, Mila, Haraslin, Stolarski, Kuświk, Flavio Paixao.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: Korona Kielce vs Lechia Gdańsk 20.02.2016.
