Aż cztery bramki stracili podopieczni Gino Letieriego w starciu z płocką Wisłą. Korona schodziła do szatni na przerwę tracą już trzy gole.
- - To, co dzisiaj pokazaliśmy to nie była ani gra ofensywa, ani defensywna. Zarzuca się nam, że nie jesteśmy profesjonalistami. Ciężko jest mówić o winnych. Ale kiedy patrzymy na ten mecz, to nie możemy mówić tylko o słabych środkowych obrońcach. To jest śmieszne pytanie. Gdybyśmy ściągnęli defensorów z niemieckiej siódmej ligi, to zagraliby dzisiaj lepiej w obronie. - mówił po meczu szkoleniowiec Korony Kielce.
Wisła Płock – Korona Kielce 4:1 (3:0)
Bramki: Kante (2.), (42.), Biliński (14.), Varela (88. karny) - Kapidzić (78. karny).
Wisła: Danhe – Stefańczyk, Dźwigała, Uryga, Reca – Varela, Furman (71. Rasak), Szymański, Michalak – Bliński, Kante (76. Stilić).
Korona: Hamrol – Rymaniak, Kovacević, Diaw, Kallaste (28. Aankour) – Petrak (46. Kapidzić), Możdżeń – Cebula (81. Malarczyk), Janjić, Gardawski – Soriano.
Żółte kartki: Możdżeń, Gardawski - Michalak, Szymański.
Czerwone kartki: Gardawski.
Odpowiedzi
Wysłane przez end (niezweryfikowany) w wt., 15/05/2018 - 07:02 Adres
Drużyna Jaśków wędrowniczków,
Drużyna Jaśków wędrowniczków, bez żadnej stabilizacji...