Korzym oficjalnie zawodnikiem Podbeskidzia - koniec pewnej epoki Korony

Maciej Korzym został w czwartek (31.07) oficjalnie zawodnikiem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Napastnik podpisał z Góralami kontrakt który będzie obowiązywał przez trzy lata, do czerwca 2017.

Korzym oficjalnie zawodnikiem Podbeskidzia

Były kapitan Żółto-Czerwonych rozwiązał swój obowiązujący kontrakt z Koroną we wtorek 29 lipca za porozumieniem stron. Powodem takiej decyzji jak się nieoficjalnie mówi była wysokość pensji zawodnika. Klub szukając oszczędności zaproponował mu obniżkę gaży na co piłkarz się nie zgodził. Nieoficjalnie mówi się o kwocie 60 tysięcy złotych miesięcznie. Władze klubu dały mu więc wolna rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy i obiecały rozwiązać umowę za porozumieniem stron bez konieczności zapłaty tzw. odstępnego.

Po tym fakcie na Korzyma spłynęła fala krytyki ze strony niektórych kibiców, mieli mu za złe że "gra dla kasy". Oczywiście jest to argumentacja idiotyczna no bo przecież każdy oczekuje za swoją prace dobrego wynagrodzenia. Jedni się przykładają i utożsamiają z pracodawcą - klubem, taki właśnie był Korzym a inni robią minimum które muszą zrobić. Maciek jednak zasłużył się dla Złocisto-Krwistych barw jak również dla samych kibiców. Wstawiał się za nimi, jeździł na wyjazdy w trakcie kontuzji aby dopingować, integrował środowisko kibiców i piłkarzy. Nie można mu mieć za złe że nie zgodził się na obniżkę pensji. Niech każdy sobie odpowie sam czy podobałaby mu się taka propozycja od pracodawcy z którym się tak utożsamiał i dla którego tak wiele robił także poza murawą. To był dobry duch kieleckiego klubu, który mógł się poczuć trochę zdradzony.

Maciek szybko znalazł zainteresowanie w oczach działaczy Podbeskidzia. Przyczynił się do tego bez wątpienia były trener Korony a obecnie zespołu z Bielska Białej Leszek Ojrzyński. Wiadomo, że pieniądze na pensje Korzyma wykłada firma Murapol potwierdza to z resztą na konferencji prasowej prezes Podbeskidzia Wojciech Borecki: To że mamy Macieja w swych szeregach jest dużą zasługą firmy Murapol, a w szczególności pana Sapoty. Wiążemy z Maćkiem wielkie nadzieje. Tak samo myśli całe środowisko piłkarskie w Bielsku-Białej. Nieoficjalnie mówi się o kwocie 40 tysięcy złotych miesięcznie pensji dla byłego już zawodnika Korony.

Korzym grał w barwach kieleckiego klubu przez cztery lata. Rozegrał w pierwszej drużynie 100 spotkań strzelając w nich 20 bramek. Zostanie szczególnie zapamiętany przez kibiców jako twórca "Bandy Świrów". To był jeden z bardziej wyrazistych piłkarzy tworzył dobrą atmosferę w szatni. Jego odejście to koniec pewnej epoki w historii kieleckiego klubu. Dziękujemy Maćku.

/GK/ 31.07.2014
fot.tspodbeskidzie.pl

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------