Minął termin składania wniosków na prowadzenie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach. Do konkursu stanęły trzy podmioty: Stowarzyszenie „Zwierzęcy Azyl”, Świętokrzyskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami „Zwierzak” oraz Stowarzyszenie „Arka Nadziei”, które obecnie zawiaduje placówką.
Przypomnijmy, że pod adresem „Arki Nadziei” pojawiło się wiele zastrzeżeń. Alarmujące informacje docierają także z portali społecznościowych a nawet od wolontariuszy. W ostatnich miesiącach z prawdziwym impetem zajęto się budową nowych wybiegów i poprawianiem starych „kwater”. Można odnieść nieodparte wrażenie, że była to dbałość wynikająca w znacznej mierze z faktu, że zbliża się czas konkursu.
Tymczasem wychudzone zwierzęta, których kondycja z tygodnia na tydzień jest coraz gorsza, pozostają w boksach wraz z niesprzątniętymi na czas odchodami, a nawet wymiocinami, ponieważ jedzenie, jakim karmione są psy jest niepełnowartościowe.
Zgodnie z wytycznymi, przyszły organ prowadzący musi mieć przynajmniej półroczne doświadczenie w tego typu działalności. Urząd Miasta jest w stanie pokryć 480 tys. zł kosztów, pozostałą kwotę, potrzebną na utrzymanie schroniska, zwycięzca konkursu będzie musiał zdobyć we własnym zakresie. Niestety, nie zmieniły się także kryteria dotyczące kar związanych z przekroczeniem liczby 165 psów. Za każde dodatkowe zwierzę będzie trzeba zapłacić 100zł.
Anna Stanisławska 19.12.2013
fot.Aneta Bochnacka
