Szpital w Busku-Zdroju stracił kilku pracowników. Wszystko przez nieodpowiedzialność pacjenta

Mamy pierwsze efekty nieodpowiedzialnego zachowania w obliczu szerzącego się koronawirusa. W weekend do szpitala w Busku-Zdroju zgłosił się mężczyzna, który dopiero co wrócił zza granicy. Jednak nie przyznał się do tego. To sprowadziło kłopoty na personel lecznicy.

Szpital w Busku-Zdroju stracił kilku pracowników. Wszystko przez nieodpowiedzialność pacjenta


Mężczyzna ze złym samopoczuciem zgłosił się na nocny dyżur. Z relacji personelu wynika, że pytania o niedawne wyjazdy zagraniczne padały i to nie jeden raz. Bardzo istotna informacja została zatajona. Jednak wkrótce okazało się, że pacjent wrócił z jednego z ognisk choroby w Europie. Przez to lekarz i dwie pielęgniarki musieli poddać się kwarantannie. Jak wiemy, aktualnie służba zdrowia zmaga się z nie lada wyzwaniem. Gorączka i kaszel tworzą podejrzenia o zakażenie koronawirusem z Chin. Dlatego personel medyczny musi pracować ciężej. Przez bezmyślne zachowanie jednego człowieka szpital w Busku-Zdroju stracił trójkę specjalistów na przynajmniej kilka dni.

W czasie obowiązującego stanu zagrożenia epidemicznego na każdym z nas ciąży odpowiedzialność za dobro ogółu. Jeśli nie wiemy jak się zachować w przypadku niepokojących objawów możemy skorzystać z informacji podawanych na stronach internetowych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia czy kontaktować się z pobliską Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną.

fot.FB

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------