Dziś o godzinie 11 przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach odbyła się kolejna manifestacja w obronie pracowników CPP "Prema". W proteście wzięło udział około 400 osób.
To była już druga manifestacja w tym miesiącu, pierwsza odbyła się 18 lutego. W prywatyzowanym Centrum Produkcyjnym Pneumatyki Prema od kilku tygodni trwa konflikt między reprezentującymi załogę związkami zawodowymi a prezesem zarządu spółki. Protestujący są zbulwersowani zachowaniem prezesa Grzegorza Wysockiego, który dwa tygodnie temu nakazał zatrzymać i przebadać alkomatem blisko 100 pracowników wychodzących z pierwszej zmiany.
Uczestnicy manifestacji, związkowcy z "S" i OPZZ z całego regionu świętokrzyskiego, żądają natychmiastowego odwołania prezesa Wysockiego. Zwołana w trybie pilnym rada nadzorcza spółki stanęła po stronie prezesa, przypomina także o braku regulacji prawnych uzasadniających zmiany w zarządach spółek na wniosek pracowników. Poza tym podtrzymuje fakt koniecznej restrukturyzacji spółki.
Ministerstwo Skarbu Państwa także uznało, że odwołanie prezesa byłoby szkodliwe dla zakładu, który jest w trakcie prywatyzacji. Przypomnijmy, że konsorcjum firm Effector i Effect Glass wykazało chęć kupna spółki, jednak w związku z narastającym konfliktem wycofało swoją ofertę. Za zaistniałą sytuację pracownicy winią prezesa, który jak podkreślają jest pierwszą osobą, która straci pracę w wyniku prywatyzacji.
Emilia Sochacka 28.02.2013
ZOBACZ VIDEO: Protest Solidarności w obronie Premy pod Urzędem Wojewódzkim w Kielcach.