Marcin Chłodnicki: Chciałbym zostać Prezydentem Kielc

12 czerwca w Kielcach odbędzie się referendum w sprawie odwołania obecnie urzędującego prezydenta Kielc. Pierwszym kandydatem w wyścigu o fotel włodarza miasta gdy dojdzie do ewentualnych wyborów jest radny Marcin Chłodnicki. Uzyskał on wczoraj aprobatę rady miejskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Kielcach jako oficjalny reprezentant ugrupowania.

- Zdecydowałem się już teraz ogłosić start w wyborach, które odbędą się po ewentualnym odwołaniu obecnego Prezydenta ponieważ toczy się kampania referendalna, a wielu kielczan nadal zastanawia się kto mógłby zastąpić obecnego włodarza Kielc. - mówi Marcin Chłodnicki. - Gram w otwarte karty - wyborcy, nie tylko lewicowi, muszą mieć informację, kto może zastąpić Wojciecha Lubawskiego. Mam nadzieję, że podobne decyzje zapadną teraz w innych ugrupowaniach. - dodaje radny.

- Chciałbym zostać Prezydentem Kielc, bo mam pomysł na to jak można sprawić żeby miasto zaczęło się rozwijać i było przyjazne dla mieszkańców. Obecne dane i wszelkie analizy wskazują na to, że Kielce umierają. Trzeba podjąć natychmiastowe działania mające na celu zwiększenie rozwoju gospodarczego przy jednoczesnej dbałości o sferę społeczną. Obecny Prezydent nie widzi tego przez co każdego dnia nie wykorzystuje szans na poprawę fatalnej sytuacji w której znalazło się nasze miasto. - przekonuje Marcin Chłodnicki. - Wkrótce przedstawię tezy mojego programu dla Kielc. U jego podstaw będą znajdowały się sprawy, którymi zajmuję się od 1,5 r. jako radny. Będą to kwestie społeczne, gospodarcze i edukacyjne skupiające się na polepszaniu warunków życia w Kielcach i tworzeniu miejsc pracy. Czas na zmianę kursu. - przekonuje kandydat.

/GK/ 18.05.2016
fot.UM