Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach

Marcin Agatowski to prezes wielu fundacji i stowarzyszeń. To także beneficjent ogromnych dofinansowań UE rozdzielanych przez Urząd Marszałkowski.

Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Łącznie według danych z KRS i mapy dotacji, fundacje i stowarzyszenia prezesa Marcina Agatowskiego otrzymały dofinansowania na poziomie przekraczającym 36 milionów złotych. Marcin Agatowski jest prezesem Stowarzyszenia PROREW, Fundacji Możesz Więcej, Fundacji Liderzy Aktywności, Fundacji Rozwoju Społecznego, Fundacji Aktywni Obywatele, Fundacji Kreatywnych Zmian Społecznych. Wszystkie te podmioty mieszczą się pod dwoma adresami. Jednym z nich jest biuro na ulicy Kasztanowej 12/15 w Kielcach. Drugim jest prywatny dom w Bilczy pod adresem Jeżynowa 30.

Fundacje i stowarzyszenia prezesa Marcina Agatowskiego otrzymywały ogromne środki finansowe jako dofinansowanie UE projektów z Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, za czasów rządów PSL i marszałka Adama Jarubasa. Po zmianie władzy prezes Agatowski szybko znalazł wspólny język z wicemarszałek Renatą Janik.

Jak się zarabia na projektach?

Sposobów na zarobek w ramach realizowanych projektów jest mnóstwo. Można na przykład jako partnerów realizowanego przez stowarzyszenie, którym jest się prezesem, wybrać fundacje, której jest się prezesem. W związku z tym zawrzeć umowę kolokwialnie mówiąc samemu ze sobą i przelać odpowiednią kwotę na realizację jakiegoś celu. Można zlecać usługi jako stowarzyszenie fundacji. Można wynajmować sale od siebie lub zlecać sobie publikację artykułów sponsorowanych po 8 tysięcy złoty za sztukę w prowadzonym przez siebie magazynie Made in Świętokrzyskie. Dodatkowo dochodzi obsada stanowisk, np. kierownika projektu i oczywiście idące za tym wynagrodzenie. Sposobów i możliwości jest bardzo dużo. Poniżej kilka przykładów z odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej.

Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Jak wyprowadzono pieniądze z projektu "Jestem kobietą, więc idę. Cytologia"?

Stowarzyszenie PROREW, którego prezesem jest Marcin Agatowski realizował w partnerstwie z Gminą Sitkówka-Nowiny projekt cytologiczny "Jestem kobietą, więc idę. Cytologia". Innym partnerem w ramach tego projektu była Przychodnia w Nowinach. Wśród partnerów projektu znalazła się także Fundacja "Efekt Motyla", której prezesem jest Jan Duda. Piastuje on także funkcję wiceprezesa w Fundacji Możesz Więcej. Wybór akurat podkieleckiej gminy nie jest oczywiście przypadkowy. Prezes Marcin Agatowski bardzo dobrze współpracuje z wójtem Sebastianem Nowaczkiewiczem. Poza wspomnianym projektem wspólnie realizowali niejeden projekt, np. Nowińskie Centrum Rozwoju. Fundacja Możesz Więcej Marcina Agatowskiego była także zaangażowana w promocję nowych terenów inwestycyjnych w Nowinach.

Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Wracając do projektu cytologicznego, spotkanie inauguracyjne oczywiście odbyło się w Nowinach. Obecny poza prezesem Marcinem Agatowskim i wójtem Nowaczkiewiczem, był także ówczesny marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas. Sam projekt w teoretycznym założeniu miał na celu promocję wśród mieszkanek Kielc i Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego badań cytologicznych w ramach profilaktyki walki z rakiem szyjki macicy. Stowarzyszenie PROREW otrzymało na ten cel poprzez Urząd Marszałkowski dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego w wysokości ponad 1 milion 700 tysięcy złotych.

Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Umowę o partnerstwie na rzecz realizacji projektu podpisano 28 lipca 2017 roku. W umowie określono także który z partnerów otrzyma jaką kwotę na rzecz realizacji wyznaczonych celów. Gmina Sitkówka-Nowiny oraz Przychodnia w Nowinach otrzymało po 41400 zł. Łącznie daje nam to ponad 82 tysiące złotych. Gmina Sitkówka-Nowiny w teorii ogłosiła przetarg na świadczenie usług animatora lokalnej społeczności w ramach projektu cytologicznego, którego była partnerem. Zgłosiła się tylko jedna firma - Drobne Słówka Marta Herbergier. Co ciekawe zaproponowała kwotę dokładnie co do złotówki taką jaką gmina miała otrzymać od stowarzyszenia Prorew. Cała procedura została oczywiście ustawiona. Już wcześniej w podkieleckiej gminie ustawiono na tą firmę dwa inne zamówienia publiczne. Obecnie właścicielka firmy pracuje w Urzędzie Gminy w Nowinach na stanowisku kierowniczym. W między czasie kobieta zmieniła nazwisko na Sowińska.

Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Udzieleniu zamówienia publicznego w ramach projektu cytologicznego w gminie Sitkówka-Nowiny przyjrzała się podczas kontroli w 2020 roku Regionalna Izba Obrachunkowa w Kielcach. Izba zarzuciła szereg nieprawidłowości. Poniżej zrzuty z raportu RIO. Więcej na temat kariery przyjaciółki wójta Nowaczkiewicza w gminie Nowiny można poczytać w artykule: Skandal w Nowinach. Kariera przyjaciółki Nowaczkiewicza w gminie

W ten właśnie sposób przyjaciółka wójta Nowaczkiewicza, wyprowadziła tylko z projektu cytologicznego 41400zł. Druga taka kwota, analogicznie do podpisanej umowy o partnerstwie, trafiła do żony ówczesnego kierownika Przychodni w Nowinach, która też była partnerem projektu. W taki sposób z projektu cytologicznego "Jestem kobietą, więc idę. Cytologia" wyprowadzono minimum 82 tysiące złotych. Mając powyższe na uwadze, warto zadać pytanie czy inne projekty realizowane przez Stowarzyszenie PROREW lub Fundację Możesz Więcej prezesa Marcina Agatowskiego nie posłużyły do podobnych mechanizmów...

O nieprawidłowościach w realizacji projektu cytologicznego "Jestem kobietą, więc idę. Cytologia" zostały powiadomione organy ścigania.

Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Miliony prezesa Marcina Agatowskiego. Jak się zarabia na projektach


Odpowiedzi

Dobrze, że ktoś się przyjrzał działalności Pani Marty i jej współpracowników i przyjaciół. Opinia publiczna i służby dowiedziały się dzieki temu o przetargu w MZWIK na 18 milionów i szwagrze Pana Kaszuby. Wypłynęły ustawiane zamówienia Nowaczkiewicza w Nowinach i Kaszuby w Zagnanńsku. No i jeszcze te projekty Pana Agatowskiego. Dużo tego oj dużo. I kwoty nie byle jakie. Wszędzie Pani Marta...

Dokat tak będzie wyprowadzone pieniądze z gminy ,czy ktoś zrobi porzadek z panią Martą i wójtem,S N

Poza wspomnianym projektem wspólnie realizowali niejeden projekt, .....mistrzowskie pioro-)

* Kiedy podobny artykuł zostanie opublikowany na temat prezesa Henryka Milcarza i jego interesach z firmą Molewski. Pewnie dużo w tej sprawie wniosłaby Pani Lidia.
* Kiedy podobny artykuł zostanie opublikowany o Panie Jacewiczu i różnych wykonawcach

No i przydałoby się zrobić taką retrospekcję prasową czyli artykuł o Robercie Kaszubie i jego szwagrze i siostrze, pracującej na wygnaniu w Urzędzie Skarbowym w Końskich.

A kto ich do Końskich wysłał Podkówka szef Izby Skarbowej , protegowany pancernego Mariana bohatera afery sutenerskiej pokazanej przez TVN 24

No i nie można zapomnieć o Szczepanie i Arturze, biznesmenach z dużym rozmachem. Pamiętajmy też o Tomku Lato, wójcie gminy Masłów.

Pamiętajmy też o konsorcjum Barwinek Łukasz i Rodzina Company (brat, szwagier, szwagierka) - po cichu się mówi, że i Sebek w tym konsorcjum ma udziały - ale czy tak jest to nie wiemy, to sprawdzą bardzo dobrze organy ścigania

Powinny wszyscy być za kratkami. Bo dobrych pracowników się zwalnia takjak robi wójt S,N w gminie Nowiny

No trzeba przyznać, że to człowiek orkiestra, potrafił się ustawić (niczym Prezydent Materek). Startował z list Nowoczesnej, potem współpracował z koalicją PSL/PO, a teraz trzyma z PIS-em. Pieniądze nie mają poglądów politycznych!

Za kratami to mało powiedziane, bo jak wyjdą z tiurmy, to nadal będą kraść. Nie dość, że kraty, to trzeba zakazać im dożywotnio pełnienia funkcji publicznych, samorzadowych, stania na czele zarządów fundajci, stowarzyszen i innych podmiotów w których leci hajs

...po rozpoczęciu śledztwa (1 godzina) majątek własny i rodziny "baronów fundacyjnych" należy zamrozić, a po wydaniu wyroku prawomocnego ogłosić jego przepadek na skarb państwa w wysokości zagarniętych nieprawnie środków - bezwzględnie i stanowczo.

Cały obraz bandy z PSLU. Działają jak zorganizowana grupa przestępcza, tylko w białych kołnierzykach. Jednym z chersztów bandy jest S. N. Mieszkańcy naszej gminy zróbmy referendum i pogońmy tych PSL owskich darmozjadów. Najważniejszy szef bandy jest przy korycie w Europarlamecie. Mamy nadzieję, że w końcu się to zakończy i wyprowadzą ich w kajdankach.

Panu Materkowi ze Starachowic i panu Nowaczkiewiczowi z Nowin, kampanię w wyborach parlamentarnych do sejmu zapewniał Roberto Kaszuba. Przecież różne ogłoszenia wyborcze, po słupach, płotach, bramach, budynkach wisiały. Mi to jeszcze taki jeden baner został (oddam za darmo). Miał mi Roberto za przysługę powieszenia podziękować, postawić flaszkę, ale ni chu***a, niczego się nie doczekałem. Spłaty długu w: lampach, drogach oraz w przynależności do Bractwa Świętokrzyskiego, nie przyjmuję. Jedynie mogę przyjąć gratyfikację w saturatorach i łódkach - najlepiej w identycznej, na której prezes Henryk płynął na Orszaku Trzech Króli.

Jaki to jest komitet organizacyjny, czy taki sam jak w Bractwie Świętokrzyskim?

W dobrym towarzystwie siedzi nasz pan wójt Sebastian. I jest Jarubas, co tam pan Jaworski robi? Wydawałoby sie, że potrafi zachować dystans do rzeczy niepewnych. A kto na foto jest czyim uczniem? Czy pan Robert jest uczniem pana Agatowskiego, ale wydaje sie, że to pan Agatowski jest uczniem i wychowankiem pana Roberta.

A jeszcze ktoś napisał o tym Bractwie. Jakie tam konfiuguracje były ćwiczone? I w Bractwie widzę pana Jarubasa, i tu też miga Adaś. Oni nic innego nie robili, tylko zakładali stowarzyszenia, fundacje i inne instytucje przez które przechodziły pieniądze. Ale konfiguracje szły niezłe , skoro posiłkowano się kadrami spoza województwa świętokrzyskiego.

Pan Agatowski był szefem biura karier UJK. Już wtedy uczelnia widziała, że karierę robi, ale on sam. Jest za głupi, jest słupem w tej całej grze, bo było wtedy na rękę Adamowi J., że kogoś takiego mieć. Całymi mózgami byli Roberto, Szczepano, Arturo.

Nie dziwi, że Agatowski ma takie możłiwości, skoro nie gorsze miała pani Papaj. Jej brat (pani Papaj, de domo Kogut), też dostal duże dotacje. Nikt nie wie na co i dlaczego. Były one rozliczone tylko na papierze. Czy tak jest, to może złośliwi mówią. Kieydś, ktoś o to zapyta :)

Pani Papaj to nic. Pan Papaj jak był w urzędzie i zajmował się usuwaniem skutków klęsk żywiołowych, to dopiero były projekty?

Cudotwórca w sprawach skarbowo-księgowych. Pani Papaj zawsze mogła liczyć na wsparcie pana Roberta K.

E tam. Nie tylko pani Papaj mogła liczyć, ale i Pan Papaj. Pan Papaj będą pełnomocnikiem do spraw usuwania skutków suszy i powodzi. Tam gdzie była susza to była powódz. Przynajmniej tak z dokumentów wynikało. To miało swój cel i był system. Najczęściej skutki były usuwane w tych gminach, w których suszy nie było, i nie było powodzi. Ale za to był swój wójt, znający się na finansach i matematyce.

Skoro pracując w biurze karier UJK, zadbał o karierę nosząc teczkę za Adasiem, a Adaś jest najlepszym fachowcem od wykorzystania funduszy unijnych. Jakby ktoś miał wątpliwości, to może zapoznać się z jego pracą doktorską.

Z jego pracą doktorską? Czy może pracą doktorską u którego pisał? Rożnie na mieście mówią.

Jakby ktoś sobie zadał trud i zobaczyłby Bractwo Świętokrzyskie, to na każdy dzień przypada jedno stowarzyszenie lub fundacja.

Przykro mi, że tak duże pieniądze są marnotrawione i to chyba jest nieodosobniony przypadek. Nie stać nas nas obywateli, żeby to tolerować i dawać przyzwolenie.

Bardzo jest mi przyro, że te pieniądze są marnowane. Grupa cwaniaków, udowadniajacych, że działają dla dobra społecznego, okrada to społeczeństwo i jeszcze udaje , że coś tym ludziom pomaga. Prosty przykłąd: Jestem kobietą, więc idę, Mymelduj smog, i inne. To wszystko tak naprawdę to czyste złodziejstwo. Żaden z tych projektów nie przyniósł żadnego wymiernego efektu, który zakładano przy jego realizacji. W rzeczywistości rzecz jasna, bo na papierze wszystko się udaje.

Mi też jest przykro, nic z tych projektów nie pozostało na trwałe. Oprócz gotówki w kieszeniach u niektórych osób. Bo tak to miało być od samego początku.

Jak to pan zrobił i jakie ma Pan relacje z panią Renatą Janik, skoro pana pracownica jest już rzecznikiem za jej rekomendacją w OHP. To druga nominacja z rąk pani Janik w tej instytucji. Pierwsza była kobyła.Druga jest ta.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------