Minimalna wygrana Vive w Lidze Mistrzów

Niewiele brakowało aby w meczu w Kielcach doszłoby do nie lada sensacji. Fatalna postawa kielczan w drugiej połowie spowodowała, iż przewaga 9 bramek z 26-17 zmalała do jednej a po chwili na tablicy wyników widniał rezultat remisowy.

Minimalna wygrana Vive w Lidze Mistrzów

Sytuacja o tyle zaskakująca, że pierwsza połowa zupełnie nie wskazywała na taki przebieg wydarzeń. Po dobrym początku rosyjskiej drużyny Vive złapało wkrótce swój rytm gry i po 30 minutach prowadziło 20-14.

Dobrą partię rozgrywali Mateusz Jachlewski i Rastko Stojkovic. Pierwsze minuty po zmianie stron były jeszcze dobre w wykonaniu gospodarzy ale po kilku minutach Vive zupełnie stanęło i dało sobie rzucić 8 bramek z rzędu. Niespodziewanie zatem doszło do nerwowej końcówki którą na szczęście Vive rozstrzygnęło na swoją korzyść i ostatecznie wygrało 30-29.

Vive Targi Kielce - St. Petersburg 30-29(20:14)

Marcin Żelazny 09.02.2013
fot.Aneta Bochnacka

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------