Kolejne ważne zwycięstwo w EHF Champions League odnotowali na swoim podopieczni Talanta Dujszebajewa. W niedzielę kielecka drużyna pokonała ukraiński Motor Zaporoże 30 do 26.
Vive rozpoczęło starcie w składzie Szmal – Zorman, Lijewski, Bielecki, Cupić, Jachlewski i Musa. Dominacja na parkiecie żółto-biało-niebieskich zaznaczyła się już od początkowych minut. Pierwsze bramki dla mistrzów Polski zdobył w efektowny sposób ulubieniec kieleckiej publiczności Karol Bielecki. Vive szybko wypracowało sobie bezpieczną przewagę, która utrzymała się do końca pierwszej połowy. Kielczanie zeszli do szatni przy stanie 17 do 14. Początek drugiej połowy należał jednak do gości. Ukraińcy zdołali w 34 minucie doprowadzić nawet do remisu po 17. Rywal nie cieszył się jednak długo z tego faktu. Dobra dyspozycja Michała Jureckiego i Ivana Cupicia pozwoliła podopiecznym Talanta Dujszebajewa ponownie wyjść na bezpieczną przewagę. Końcówka spotkania to zdecydowana przewaga mistrzów Polski. Ostatecznie ukraiński rywal przegrał w Kielcach spotkanie w ramach EHF Champions League 30 do 26. Dzięki zwycięstwu Vive ucieka w tabeli rywalom z grupy D.
Kolejne spotkanie zawodnicy Vive Tauron Kielce rozegrają już we wtorek w Hali Legionów. Rywalem w krajowych rozgrywkach będzie Górnik Zabrze. Początek o godzinie 18-tej.
fot.Magdalena Skrzek
