Nadal bez zwycięstwa u siebie. Korona remisuje z Podbeskidziem 0:0

W sobotnim meczu Korona Kielce zremisowała z Podbeskidziem Bielsko –Biała 0:0. To kolejne spotkanie na Kolporter Arenie, podczas którego podopieczni Marcina Brosza nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie rywala.

 Nadal bez zwycięstwa u siebie. Korona remisuje z Podbeskidziem 0:0

Po nerwowym początku meczu, w pierwszym kwadransie, żółto-czerwoni mogli objąć prowadzenie. Jednak w bramce Górali świetnie spisywał się Zubas. W pierwszej połowie Koroniarze przeważali, ale mimo dobrej gry, m.in. Łukasza Sierpiny i Marcina Cebuli, na tablicy wciąż było 0:0.

Po przerwie gospodarze wyraźnie przyśpieszyli, za wszelką cenę chcąc strzelić bramkę a tym samym przełamać złą passę i przybliżyć się do zdobycia 3 punktów u siebie. W 79 minucie stuprocentową sytuację zmarnował Przybyła, który jak „zaczarowany” nie potrafił posłać piłki do pustej bramki.

Kielczanie naciskali i na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem mogli objąć prowadzenie, jednak piłkę, po kapitalnym strzale Sierpiny, obronił Zubas – niewątpliwie dzisiejszy bohater Podbeskidzia. W meczu 11 kolejki Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała z Podbeskidziem Bielsko – Biała 0:0.

Anna Stanisławska 03.10.2015

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------